PolskaPolska wetuje unijny VAT

Polska wetuje unijny VAT

Polski rząd nie zgodził się na zmiany w unijnych regułach dotyczących podatku VAT.

30.01.2006 | aktual.: 31.01.2006 07:05

Komunikat wicepremier-minister finansów Zyty Gilowskiej głosi, że Polska podtrzymuje negatywne stanowisko wobec projektu zmian w unijnych regulacjach VAT-owskich, przedstawionego przez prezydencję austriacką.

Obraz

W komunikacie napisano, że podejmując tę decyzję rząd kierował się dobrem polskich obywateli i potrzebą ochrony interesów naszego kraju. Dla Polski kluczowe znaczenie ma traktowanie naszych obywateli na równi z obywatelami innych państw członkowskich, a dotyczy to zwłaszcza rodzin starających się o zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych - wyjaśnia Zyta Gilowska.

Minister finansów podkreśla, że decyzja polskiego rzadu w najmniejszym stopniu nie jest skierowana przeciw obywatelom innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Jednak musiała być podjęta, gdyż oczekiwane od nas bezwarunkowe przyjęcie projektu Prezydencji Austriackiej oznaczałoby zgodę na uwzględnienie interesów innych państw, bez jakichkolwiek ustępstw na rzecz naszego kraju.

W poniedziałek Unia Europejska dała Polsce dodatkowy czas na decyzję w sprawie obniżonych stawek VAT. Unijna komisarz do spraw budżetu i finansów Dalia Grybauskaite wyjaśniła, że ma to związek z katastrofą w Katowicach.

Polska, jako jedyne państwo członkowskie, zablokowała kompromis w sprawie VAT, wskutek czego od nowego roku 9 krajów "starej Unii" stosuje obniżone stawki na niektóre usługi nielegalnie. Niespodziewane veto Polski wywołało w Unii konsternację.

W Unii Europejskiej decyzje w sprawie podatków są podejmowane jednogłośnie i bezwzględnie obowiązują. Oznacza to, że jeśli Polska utrzyma swoje veto, to wizyta u fryzjera w Hiszpanii albo reperacja roweru w Holandii stanie się wyraźnie droższa.

Kraje, które zdecydują się nadal stosować - już nielegalne - obniżone stawki VAT na niektóre usługi, zostaną postawione przed unijnym Trybunałem i dotkliwie ukarane.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)