Polska szykuje odwet na Rosji. W tle większa, skoordynowana akcja UE
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Polska może zdecydować się na wyrzucenie z kraju rosyjskich dyplomatów. To reakcja na próbę zabójstwa Siergieja Skripala w Wielkiej Brytanii. Na ten radykalny krok mają być również gotowe kraje bałtyckie i Francja.
23.03.2018 | aktual.: 23.03.2018 08:08
Skoordynowaną reakcję na atak w Wielkiej Brytanii ma przygotowywać kilkanaście państw unijnych. Oficjalnie taki zamiar potwierdziła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Teraz okazuje się, że na wydalenie działających pod przykrywką dyplomatyczną rosyjskich szpiegów mogą zdecydować się również Polska, Łotwa, Estonia oraz Francja.
Dyskusja o gestach solidarności unijnych krajów z Wielką Brytanią odbyła się podczas szczytu UE. Trwała kilka godzin. Efekt? Szefowie państw i rządów zgodzili się w pisemnych wnioskach, że Rosja jest prawdopodobnie odpowiedzialna za atak i że nie ma innego wiarygodnego wyjaśnienia tej sprawy. Stanowisko to przedstawił na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Państwa członkowskie zapowiedziały też, że będą współpracować w sprawie konsekwencji, które należy wyciągnąć "w świetle odpowiedzi udzielonych przez władze rosyjskie".
Przywódcy potępili próbę zabójstwa rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala, ale nie zdecydowali się na nałożenie sankcji na Rosję. Podjęto za to decyzję, że z Moskwy wycofany zostanie unijny ambasador.
Do próby otrucia otrucia Skripala, byłego pułkownika GRU, w przeszłości skazanego w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii, oraz jego córki Julii, doszło 4 marca w Salisbury na południowy zachód od Londynu. Do ataku wykorzystano produkowaną w Rosji broń chemiczną typu Nowiczok.
W reakcji na zamach Londyn wydalił 23 rosyjskich dyplomatów uznanych za niezgłoszonych oficerów wywiadu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl