Polska służba zdrowia w oczach brytyjskich naukowców
Brytyjscy naukowcy sprawdzili skuteczność
służby zdrowia w krajach Unii Europejskiej. Wynik tej oceny nie
jest dla nas dobry: jesteśmy daleko w tyle za Zachodem. Podobnie
jak inne kraje naszego regionu - podaje "Rzeczpospolita".
02.12.2004 | aktual.: 02.12.2004 06:34
Wyniki uzyskane przez naukowców z londyńskiej Szkoły Higieny i Chorób Tropikalnych nie mogą zaskakiwać: jeśli chodzi o zdrowie społeczeństwa, kraje, które weszły do Unii w maju tego roku, dzieli od "15" prawdziwa przepaść. My jesteśmy mniej więcej w drugiej połowie stawki - lepsi niż Łotwa, Estonia i Czechy. Gorsi niż Litwa i Słowenia" - informuje dziennik.
Naukowcy sprawdzili, ile osób w ocenianych przez nich krajach umiera z powodu chorób, które powinny być wyleczone - jak gruźlica, nadciśnienie czy niektóre nowotwory. Na tej podstawie ocenili skuteczność służby zdrowia - pisze gazeta. Macie poważny problem - skomentował wyniki prof. Martin McKee, jeden ze współautorów badania.
Brytyjscy naukowcy sądzą, że jest to efekt niedostatecznego finansowania i złej organizacji systemu w naszym regionie. Sprawdzono też, ile osób umiera w krajach Unii na choroby związane ze złym stylem życia - przede wszystkim na choroby spowodowane paleniem lub piciem alkoholu. Tutaj możemy sobie pozwolić na umiarkowany optymizm. Co prawda pozostajemy daleko w tyle za Europą Zachodnią, ale jesteśmy lepsi niż innekraje naszego regionu" - podaje "Rzeczpospolita". (PAP)