Polska Partia Biednych - 86 tys. na głowę
Urząd Miasta w Słupsku wniesie kasację do Sądu Najwyższego w tak zwanej sprawie Polskiej Partii Biednych. Sąd przyznał dwunastu członkom ugrupowania po 20 tysięcy złotych odszkodowania za naruszenie swobód obywatelskich.
24.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 15:20
Trzy lata temu słupski magistrat i wojewoda pomorski zakazali partii organizowania pikiet przed urzędem miasta. W sumie Urząd Miasta w Słupsku i Urząd Wojewódzki wypłacą członkom partii wraz z kosztami sądowymi po 86 tysięcy złotych.
Nie zgadzamy się z tym orzeczeniem, ale pieniądze wypłacimy, bo każdy dzień to kolejne odsetki - powiedziała Radiu Gdańsk skarbnik miasta Anna Łukaszewicz.
Opozycyjni radni już zapowiedzieli, że będą się domagali od prezydenta Słupska złożenia w prokuraturze zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez poprzednie władze miasta.
Opozycja chce, by koszty odszkodowania pokrył były prezydent Słupska, a teraz wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek, który podpisał decyzję o zakazie organizowania manifestacji przez biednych.