Polska papugą narodów?

"Lubimy świecić odbitym blaskiem"

Obraz
Przemysław Dubiński

/ 6"Lubimy świecić odbitym blaskiem". Polska papugą narodów?

Obraz
© PAP/Jacek Kostrzewski

Historia porównywania Polski do innych krajów i aspirowania do ich osiągnięć sięga czasów upadku komunizmu i prezydentury Lecha Wałęsy. Legendarny lider "Solidarności" słynął z barwnych anegdot oraz wpadek językowych. Do klasyki przeszło również rzucone przez niego hasło: "Zbudujemy w Polsce drugą Japonię!". Mieliśmy stać się nowoczesnym krajem sukcesu, który ustanowi demokrację bez przelewu krwi.

- Mimo że nigdy nie byłem w Japonii, rzuciłem: "zbudujemy w Polsce drugą Japonię!". W tym krótkim haśle powiedzieliśmy wyraźnie, że chcemy wolności, że zbudujemy inny system, ale było to powiedziane dyplomatycznie, bez jątrzenia - wyjaśniał na łamach "Tygodnika Powszechnego" prezydent Wałęsa. - Nie mogłem użyć przykładu państwa będącego w opozycji do bloku państw komunistycznych, powiedzieć, że chcemy w Polsce zbudować drugie Niemcy Zachodnie czy Francję. Potrzeba było przykładu odległego, wzorcowego, ale jednocześnie neutralnego politycznie - tłumaczył wtedy były prezydent.

- Jest takie pojęcie, jak "świecenie odbitym blaskiem". Polacy bardzo lubią przyrównywać się do osób i narodów, którym się powodzi, które odnoszą sukcesy. Często takie porównania są niefortunne. Wystarczy tylko wspomnieć przykład Lecha Wałęsy, który chciał w Polsce drugiej Japonii. Później wypominano mu, że przecież w tym kraju powszechny jest pracoholizm, który może prowadzić do śmierci. Śmiano się również z nazwy firmy "Otake", parodiując powiedzenie byłego prezydenta, że "nie o take Polskę walczyłem" - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polką Wiesław Gałązka, specjalista ds. wizerunku, wykładowca Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

(WP, Przemysław Dubiński, oprac.: mg)

/ 6Irlandia może być także tutaj

Obraz
© PAP/Jacek Turczyk

Polityczno-geograficznymi obietnicami i wybiegami czarował wyborców w 2007 roku także Donald Tusk, gdy podczas debaty z Aleksandrem Kwaśniewskim stwierdził: "Irlandia może być także tutaj, tylko musimy przyjąć irlandzkie reguły".

Lider Platformy Obywatelskiej dał tym samym do zrozumienia, że Polska może, tak jak Irlandia, odnieść gospodarczy sukces, wprowadzić podobny system podatkowy oraz przeprowadzić liberalne reformy. Mieliśmy przeżyć cud na miarę irlandzkiego "tygrysa celtyckiego", który zachęciłby rozsianych po świecie rodaków, by wrócili do Polski.

/ 6Polska jak małe Niemcy Europy Środkowo-Wschodniej

Obraz
© PAP/Jacek Bednarczyk

W czasie kampanii wyborczych pada wiele obietnic. Niektóre z nich odchodzą do lamusa tak szybko, jak się pojawiły, inne przez długi czas funkcjonują w sferze publicznej. Jeszcze inne wracają jak bumerang.

Tak jest w przypadku Ryszarda Petru, który podczas walki o głosy wyborców uderzył w takie tony. - Nie obiecam rozdawnictwa pieniędzy. Zaproponuję finansowanie partii politycznych przez internet, dwukadencyjność, głosowanie przez internet. A także bezpieczeństwo społeczne - dobry rynek pracy, dobrą ochronę zdrowia, lepszą edukację. (...) Planujemy serię małych rewolucji, które stworzą skok cywilizacyjny kraju. (...) W Polsce - jeśli chodzi o jakość życia - będzie jak w Niemczech - mówił w lipcu 2015 roku, podczas kampanii wyborczej, lider .Nowoczesnej, Ryszard Petru.

Miesiąc później, podczas wizyty na Śląsku, rozwinął swoją myśl. - W tym miejscu mogą być takie małe Niemcy Europy Środkowo-Wschodniej, bo naprawdę stać nas na to, umiemy to robić, tylko musimy przestać montować dla innych i sami wytwarzać, a takie możliwości tu są - przekonywał Petru, odwołując się do potencjału gospodarczego Śląska i sąsiadujących z nim regionów.
Stolicą "małych Niemiec" miały zostać Katowice, a autostrada A4 przeistoczyć się w "drogę przedsiębiorczości".

Podczas wyborów parlamentarnych wizja borykających się z napływem imigrantów Niemiec nie była najwidoczniej wystarczająco kusząca. Wygrało je bowiem PiS, które na swoich sztandarach niosło hasło "będziemy drugim Budapesztem!".

/ 6Od Norwegii, przez Węgry i Turcję

Obraz
© PAP/Paweł Supernak

Politykiem wybitnie lubującym się w porównywaniu Polski do innych krajów jest Jarosław Kaczyński. - Jestem głęboko przekonany, że przyjdzie taki dzień, kiedy będziemy mieli w Warszawie Budapeszt - mówił tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów w 2015 r., odnosząc się do przypadku węgierskiego premiera Viktora Orbana, który po ośmiu latach w opozycji przejął władzę.
- Prędzej czy później zwyciężymy, bo po prostu mamy rację - dodał prezes PiS.

Wcześniej, bo podczas debaty kandydatów na prezydenta w 2010 roku, Kaczyński - mówiąc o polskiej energetyce i odkrytych w naszym kraju złożach gazu łupkowego - stwierdził, że "musimy pamiętać o nowej szansie. To jest wielka szansa dla Polski, że Polska stanie się drugą Norwegią".

W 2014 roku prezesowi PiS marzyła się natomiast Polska na wzór Turcji. Skąd akurat ten kierunek?
- Trzeba budować wspólnotę, dbać o dobry wizerunek Polski. Trzeba czynić wszystko, by polska kultura, ta unikatowa, a nie naśladowcza, rozwijała się. I trzeba wzmacniać siły militarne. Trzeba czynić wszystko, by Polska była tym, czym jest dziś Turcja. O niej mówi się, że to poważne państwo. Mój świętej pamięci brat mówił wielokrotnie, że chciałby, żeby o Polsce tak mówiono. Ten rodzaj wielkości jest do zdobycia. To wymaga najpierw zmiany władzy, a potem przebudowy polskich elit. I to we wszystkich dziedzinach - uzasadniał w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl prezes PiS.

/ 6Po Koreę Południową

Obraz
© PAP/Darek Delmanowicz

Nie był to jednak ostatni geograficzny wybieg Jarosława Kaczyńskiego. Podczas październikowej wizyty na Podkarpaciu i wyborów uzupełniających do Senatu lider PiS za wzór dla Polski wskazywał Koreę Południową.

- Polska musi opierać swoją siłę na wartościach narodowych. Te wartości budowały bogactwo wielkich narodów. Weźmy za przykład potężną Koreę Południową, w której 60 lat temu 78 procent mieszkańców było analfabetami. Dzisiaj odnoszą wspaniałe sukcesy (...) - zauważył prezes PiS, zachęcając na Podkarpaciu do oparcia się tradycji, która pozwoliła Korei Południowej "zbudować w ciągu kilku dziesięcioleci olbrzymią potęgę". Słowa te powtórzył podczas sobotniego przemówienia.

/ 6Polska jak Grecja i Argentyna?

Obraz
© PAP/Rafał Guz

- Istotne to, do jakich krajów odwołuje się dany polityk. Dla przykładu Jarosław Kaczyński odwołuje się często do krajów, w których mamy radykalne rządy. W ten sposób pokazuje, że nie jest samotnym dyktatorem, ale są również inni, bardziej autokratyczni przywódcy. Na razie prezes PiS nie porównuje Polski do Grecji czy Argentyny, które znane są z kryzysów, ale obawiam się, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze, by takie porównania można było stosować - ocenia w rozmowie z WP Wiesław Gałązka.

- Niewątpliwie Polska zawsze była i jest papugą narodów - podsumowuje wykładowca Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy