Polska opłakuje Papieża
Tłumy wiernych modlących się w kościołach,
płaczący ludzie na ulicach, znicze i kwiaty przed pomnikami Jana
Pawła II, świece w oknach, dzwięk kościelnych dzwonów, syren - tak
wyglądają polskie miasta po ogłoszeniu informacji o śmierci Jana
Pawła II.
03.04.2005 01:00
Władze państwowe ogłosiły żałobę i nakazały opuszczenie flag państwowych do połowy masztu od soboty do dnia pogrzebu papieża. Zaraz po informacji o śmierci Jan Pawła II opuszczoną flagę narodową przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie przepasano czarną wstęgą.
Nad Krakowem brzmiał Dzwon Zygmunta, który na wieść o śmierci Ojca Świętego został rozkołysany przez dzwonników z katedry na Wawelu. "Zygmunt" bije tylko podczas największych uroczystości kościelnych i państwowych oraz w momentach szczególnie ważnych dla polskiego narodu. Dźwięk dzwonu witał Jana Pawła II przy każdej jego wizycie w Krakowie. Rozległ się także dla uczczenia 25-lecia pontyfikatu Ojca Świętego.
W większości polskich miast z powodu śmierci papieża ogłoszono żałobę. Wywieszono udekorowane kirem flagi papieskie, państwowe i miejskie. W niedzielę w samo południe z Wieży Mariackiej w Krakowie zamiast hejnału zostanie odegrana pieśń żałobna.
Odwołane zostały koncerty, przedstawienia teatralne i seanse kinowe. Ludzie masowo opuszczali puby, kluby i kawiarnie. "Nie możemy się bawić, gdy Papież nie żyje" - mówili.
Wierni modlący się w kościołach, na wieść o śmierci Jana Pawła II przyklękali w milczeniu. "Nie umiem sobie wyobrazić tego świata i Polski bez Ojca Świętego" - powiedziała jedna z kobiet, modlących się pod bazyliką w Wadowicach.
Trudno wyrazić słowami, co teraz czuję. Mam nadzieję, że ta jedność, która powstała teraz między ludźmi pozostanie na dłużej. Trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek inny mógł w taki sposób połączyć ludzi na całym świecie. Moim zdaniem, świadczy to o świętości Jana Pawła II - mówiła zapłakana kobieta wychodząca z kościoła św. Krzyża w Warszawie.
W wielu miastach rozpoczęły się msze święte w intencji zmarłego Papieża.
Kilkanaście tysięcy wiernych zgromadzonych pod oknem papieskim w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich po ogłoszeniu przez Watykan informacji o śmierci Jana Pawła II uklękło i odmówiło Różaniec. Ludzie trzymali w rękach zapalone świece. W intencji Ojca Świętego rozpoczęła się w bazylice oo. franciszkanów w Krakowie msza żałobna.
Tłumy wiernych przybyły na wieść o śmierci Ojca Świętego w sobotę wieczorem do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie- Łagiewnikach.
W całkowitym milczeniu przyjęli wiadomość o śmierci Jana Pawła II górale zgromadzeni w sobotę wieczorem w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. W oczach wielu z nich pojawiły się łzy. "Będzie inny papież, ale drugiego takiego już nie będzie. On był najlepszy. Jak umrę, to się z Nim spotkam" - powiedział dziennikarzom 12-letni Nikoś z Zakopanego, który w góralskim stroju przyszedł na Krzeptówki pomodlić się za duszę Jana Pawła II.
W kościołach w centrum Szczecina modlą się tłumy wiernych, którzy przybyli do świątyń na wieść o śmierci Jana Pawła II.