Polska nie zapewnia dostępu do alarmowego numeru "112"
Komisja Europejska zarzuciła Polsce po raz
kolejny, że nie zapewnia telefonicznego dostępu do służb
ratunkowych przez jednolity europejski numer alarmowy 112. Polska
jest jedynym krajem w UE, do którego Komisja ma zastrzeżenia w tej
kwestii.
07.07.2005 | aktual.: 07.07.2005 14:48
Komisja poinformowała , że wysłała do Polski tzw. umotywowaną opinię na ten temat, do której nasz kraj musi się ustosunkować w ciągu dwóch miesięcy. Jest to już drugi etap postępowania KE w tej sprawie, poprzedzający już tylko etap sądowy.
W kwietniu bowiem Komisja wszczęła postępowanie. Polska miała dwa miesiące na wyjaśnienia. "Pomimo wysiłków w ostatnim czasie wielu użytkowników w dalszym ciągu nie może wezwać służb ratunkowych za pomocą numeru 112" - czytamy w uzasadnieniu zarzutów KE wobec Polski.
"112 to wspólny numer, który jest bardzo ważny dla Unii. Odnosi się on bowiem nie tylko do mieszkańców Polski, ale także dla turystów czy osób pracujących w tym kraju, którzy go potrzebują w nagłych przypadkach" - powiedział dziennikarzom ekspert Komisji. Zapowiedział, że jeśli poprawa nadal nie nastąpi w tej sprawie, KE złoży wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Polska znalazła się wśród jedenastu krajów unijnych, do których Komisja wysłała pisma w związku z nieskutecznym wdrażaniem przepisów dotyczących łączności elektronicznej, w tym telekomunikacji.
Komisja informuje, że w przypadku Polski jest to kolejna runda działań KE w sprawie naruszania unijnego prawa. Komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding wyjaśnia, że działania Komiji mają na celu zapewnienie unijnym konsumentom indywidualnym i przedsiębiorstwom wszelkich korzyści płynących z konkurencyjnych usług łączności elektronicznej, takich jak szybkie połączenia internetowe oraz tania łączność ruchoma.
Komisja wskazuje, że w Polsce, Grecji, Francji, na Węgrzech, Łotwie, Litwie, Malcie, Słowacji, w Słowenii, Czechach i Finlandii prawo krajowe regulujące rynek telekomunikacyjny zawiera błędy, a regulacje unijne są niewłaściwie stosowane.
KE zarzuca Polsce, że poza nieprawidłowościami związanymi z numerem 112, użytkownicy telefonów w naszym kraju nie mają prawa do zachowania dotychczasowego numeru w przypadku zmiany operatora, ponieważ przepisy w tej sprawie nie zostały praktycznie wdrożone. Podobny zarzut kieruje Komisja pod adresem Łotwy.
Każdy abonent musi mieć prawo zmiany usługodawcy bez zmiany numeru. Pozwala to na wybór bez większych przeszkód najlepszego dla danej osoby operatora - zaznacza ekspert KE.
Ponadto KE wezwała Polskę do przygotowania pełnego wydrukowanego spisu lub do wprowadzenia usługi informowania o numerach telefonicznych obejmujących wszystkich abonentów sieci stacjonarnych i komórkowych. Taki spis zapewniłby całkowity dostęp do danych. Brak tego serwisu informacyjnego może być uciążliwy dla konsumentów - przyznał ekspert KE.
Polska ma dwa miesiące na przedstawienie KE wyjaśnień.
Elwira Wielańczyk