Polska ma korzyści i straty, ale bilans jest na plus
(inf.własna)
Członkostwo Polski w UE przez pryzmat naszych interesów, rozwiązań dla obywateli oraz gospodarki było tematem konferencji „Co wynegocjowaliśmy?” w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie od rana trwa „Otwarte Studio”.
Obniżka cen, bezpieczeństwo związane z nabywaniem towarów, poprawa przepisów dotyczących konsumentów, ceny na rynku usług, wyższa jakość towarów, ochrona środowiska - to dziedziny, w których, według uczestników konferencji, po wstąpieniu Polski do UE nastąpią duże zmiany. Długofalowe przeobrażenia przyniosą wymierne korzyści - twierdzą ekonomiści.
”Po wstąpieniu Polski do UE nastąpi obniżenie stawek celnych, czego konsekwencją będzie obniżka cen większości produktów (np. alkoholi, samochodów). Otwarcie na rynek unijny oznaczać będzie także wzrost presji konkurencyjnej na producentów krajowych” - mówiła prof. Elżbieta Kawecka-Wyżykowska z Katedry Integracji Europejskiej SGH.
Według Kaweckiej-Wyżykowskiej prawo wspólnotowe zobliguje producentów do większej odpowiedzialności za wadliwe towary, a także do produkcji towarów lepszych jakościowo. Poprawi się również bezpieczeństwo konsumentów np. przy zawieraniu umów, będzie prostsza droga dochodzenia odpowiedzialności za towary.
Zdaniem ekonomistów młodzi Polacy - jako najbardziej mobilna część społeczeństwa - w perspektywie kilku lat najbardziej skorzystają na rozszerzeniu. ”Skorzystają m.in. z możliwości swobodnego podejmowania pracy za granicą” - powiedział Maciej Duszczyk z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
”Polacy są bardzo dobrze wykształceni, dobrze przygotowani. Nic nie stoi na przeszkodzie by pracy szukali przeglądając nie tylko Gazetę Wyborczą, ale także Financial Times” - mówiła prof. Kawecka-Wyżykowska. Wstąpienie do Unii łączy się także m.in. ze swobodnym przemieszczaniem się, ze zniesieniem uciążliwych kontroli granicznych.
W dużej mierze rozszerzenie to decyzja na długie pokolenia. Unia zmieni życie przede wszystkim młodym ludziom. Zmieni pozycję geopolityczną Polski na świecie. Mamy korzyści i straty, ale bilans jest na plus - przekonują ekonomiści. (an)