Polska liderem produkcji telewizorów LCD?
Za kilka miesięcy Polska będzie liderem w
Europie w produkcji telewizorów LCD. Ale jeśli UE zniesie bariery
celne na import monitorów z Azji, to ekonomicznego sensu istnienia
fabryk nad Wisłą nie będzie - ostrzega "Puls Biznesu" w swym
temacie dnia.
20.12.2006 | aktual.: 20.12.2006 07:08
Na razie 14% cło na taki import udało się przedłużyć o dwa lata, ale ciąg dalszy jest niewiadomą. Eksperci podpowiadają, że rząd powinien się zabrać do ostrego lobbingu. Szefowie resortu gospodarki powinni - sugeruje gazeta - już kupować bilety do Brukseli.
Jest o co walczyć. Ocenia się, że w 2010 roku w Europie zostanie sprzedanych 45,5 mln sztuk telewizorów. Z zapowiedzi firm, które obiecały inwestycje lub już produkują telewizory, wynika, że w Polsce produkowane może być 35 mln sztuk odbiorników. Cały europejski rynek ma być wart 43-44 mld euro, z czego w Polsce powstawałyby telewizory za 33 mld euro.
To gigantyczne pieniądze. Dlatego producenci z Chin, Japonii i USA lobbują za tym, by cła na telewizory zostały zniesione. Bardziej będzie im się opłacało wycofać z budowy fabryk w Polsce, zwrócić pomoc publiczną i importować towary z Azji - uważa ekspert "Pulsu Biznesu". A poza tym trzeba walczyć o ludzi, bo budowa fabryk telewizorów w Polsce to dla nas miejsca pracy dla 15-25 tys. osób, pisze gazeta. (PAP)