Polska konsul odwołana za kontrowersyjną wypowiedź
Konsul z ambasady RP w Oslo została odwołana z początkiem października ze stanowiska za wypowiedź, w której norweskich rzeczników praw dziecka nazwała Hitlerjugend. Konsul Adrianna Warchoł zajmowała się sprawą polskiej dziewczynki odebranej pod koniec czerwca norweskiej rodzinie zastępczej przez detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
12.10.2011 | aktual.: 13.10.2011 09:18
Wcześniej dziecko zostało zabrane polskiej rodzinie mieszkającej w Norwegii na skutek decyzji tamtejszych służb socjalnych zajmujących się ochroną praw dziecka. Wirtualna Polska pisała o tym w artykule Polacy wywołali skandal w Norwegii.
Działania norweskich rzeczników praw dziecka polska konsul skomentowała jako "organizację działającą jak Hitlerjugend". Stwierdziła, że "Norwegowie ze względu na niż demograficzny chcą wszelkimi metodami uzupełniać braki. Urzędnicy wydają negatywne opinie o rodzinie, a potem w świetle prawa porywają dzieci".
Wypowiedź ta była cytowana przez polskie i norweskie media. Ambasador RP w Oslo przesłał do norweskich mediów oświadczenie, w którym przeprosił Norwegów za kontrowersyjną wypowiedź pani konsul.
Biuro rzecznika prasowego MSZ poinformowało, że po przeanalizowaniu sprawy "mając na uwadze szczególne potrzeby służby zagranicznej", podjęło decyzję o odwołaniu z początkiem października Adrianny Warchoł ze stanowiska ds. konsularnych w Ambasadzie RP w Oslo. W ocenie MSZ, wypowiedź konsul negatywnie wpływa na wizerunek Polski. - Adrianna Warchoł zapoznała się z wypowiedzeniem stosunku pracy z powodu naruszenia obowiązków pracowniczych - podało MSZ.