"Polska jest naszym przyjacielem, ale nie możemy robić wyjątków"

Polska jest naszym przyjacielem, ale nie możemy zrobić dla Polaków wyjątku w polityce wizowej. Rząd USA nie może też wtrącać się w przyznawanie kontraktów w Iraku - mówi dla "Gazety Wyborczej" Condoleezza Rice, doradca prezydenta George'a Busha ds. bezpieczeństwa narodowego.

27.01.2004 | aktual.: 27.01.2004 10:53

"Polska jest naszym przyjacielem i sojusznikiem, ale Polacy muszą wiedzieć, że sprawa wiz nie ma nic wspólnego z naszymi stosunkami dwustronnymi. Będziemy rozmawiać z prezydentem Kwaśniewskim i wysłuchamy polskich racji. Jednak rząd USA prowadzi globalny program wizowy i nie możemy wprowadzać do niego żadnych gwałtownych zmian z dnia na dzień. A po wydarzeniach z 11 września system ten zacieśniamy, a nie rozluźniamy" - mówi Condoleezza Rice dla "Gazety".

"Proszę was o cierpliwość. Jeśli zrobimy jeden wyjątek, będziemy musieli zrobić następny i cały system zacznie się rozpadać. To że Polacy muszą mieć wizy przy wjeździe do USA, nie oznacza, że nie doceniamy przyjaźni waszego kraju" - dodaje w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" doradca prezydenta Busha. (PAP)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)