Polska i Nowa Zelandia za rozwojem współpracy gospodarczej
Choć Polska i Nowa Zelandia nie są państwami sąsiadującymi, to oba kraje są dla siebie atrakcyjnymi partnerami - taką opinię podzielili w Warszawie premierzy obu państw - Marek Belka i Helen Clark. Opowiedzieli się też za nasileniem współpracy gospodarczej Polski i Nowej Zelandii.
Polska jest dla Nowej Zelandii oknem na Unię Europejską i kraje Europy Wschodniej, natomiast Nowa Zelandia to dla Polski bardzo ważny partner w rejonie Azji Południowo-Wschodniej i Pacyfiku - podkreślili szefowie obu rządów na konferencji prasowej. Jak zaznaczyli, wyrazem "nowego rozdziału" w kontaktach obu krajów będzie otwarcie w piątek przez premier Clark ambasady Nowej Zelandii w Warszawie.
Belka ocenił, że po wstąpieniu do UE, Polska jest dla Nowej Zelandii o wiele ciekawszym, bardziej wartościowym partnerem. Clark podkreśliła, że jej kraj chce promować się w Unii Europejskiej - która jest obecna w rejonie Azji Południowej i Pacyfiku, prowadząc tam ważne programy pomocowe.
Polska - powiedziała premier Nowej Zelandii - jest jednym z największych krajów Unii, odgrywa też istotną rolę w polityce wschodniej UE, w kontaktach z Rosją i Ukrainą - dlatego Nowa Zelandia zdecydowała się na otworzenie ambasady w Warszawie.
Polska jest dużym krajem w UE, w związku z tym jej głos w Brukseli jest bardzo silny, a Nowa Zelandia ma w Brukseli swoje interesy, które musi chronić, dlatego Polska dla Nowej Zelandii jest krajem, który może pomóc w Brukseli - zaznaczyła Clark.
Współpraca obu państw wciąż na skromnym poziomie
Premierzy obu państw przyznali, że choć współpraca gospodarcza Polski i Nowej Zelandii rozwija się, to wciąż jest na skromnym poziomie. Rozwojowi kontaktów gospodarczych sprzyjać ma podpisana przez ministra finansów Mirosława Gronickiego oraz ambasadora Nowej Zelandii w Polsce Philipa Wallace Griffithsa umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Clark zapewniła, że nowozelandzkie władze będą zachęcać swych przedsiębiorców do robienia interesów w Polsce. Podkreśliła, że w Nowej Zelandii już są przedsiębiorstwa zainteresowane wejściem na polski rynek - są to m.in. firmy produkujące napoje alkoholowe. Belka zapytany, czy nie niepokoi go to, że nowozelandzka firma chce eksportować wódkę do Polski, odpowiedział, że nie. Najpierw muszę jej spróbować - dodał premier.
Nowa Zelandia - powiedział Belka - jest dla Polski szczególnie cenna jako źródło nowych technologii dla przemysłu rolno-spożywczego w Polsce.
Trwają też rozmowy o stworzeniu programu, ułatwiającego podjęcie pracy w Nowej Zelandii przez młodych Polaków w czasie wakacji. Clark podkreśliła, że trzeba na bieżąco docierać do młodego pokolenia i przybliżać wzajemnie oba kraje młodym ludziom.
Ułatwieniem jest tu zniesienie od 1 kwietnia wiz dla Polaków wyjeżdżających do Nowej Zelandii w celach turystycznych lub naukowych, jeśli ich pobyt nie przekroczy 90 dni.
Premier Nowej Zelandii interesowała się sytuacją wewnętrzną w UE, relacjami Unii z Ukrainą i Rosją oraz polskimi doświadczeniami z misji wojskowych na świecie, m.in. w Iraku. Dla nas szczególnie ważne jest to, co dzieje się w Afganistanie. Ważny jest także Irak - zaznaczyła Clark.
Polskę - powiedział Belka - interesują opinie Nowej Zelandii na temat ewolucji sytuacji w Azji Południowo-Wschodniej, relacji między potęgami tego regionu: Chinami i Japonią. W tych kwestiach Nowa Zelandia jest źródłem cennych informacji i wiarygodnych opinii - zaznaczył premier.
Szefowa rządu Nowej Zelandii podkreśliła, że Polacy mają swój udział w historii jej kraju. Byli - przypomniała Clark - wśród pierwszych osadników europejskich w Nowej Zelandii - duża grupa osieroconych polskich dzieci trafiła tam w 1944 r.
Te osoby chciały wrócić do Polski po wojnie, ale nie miały możliwości i stały się integralną częścią społeczeństwa Nowej Zelandii, miały duży wkład w rozwój państwa - powiedziała Clark.
Premier Belka podziękował za gościnność, z jaką Polacy zostali przyjęcie w Nowej Zelandii w czasie II wojny światowej. Zapowiedział, że przedstawiciele tej Polonii uhonorowani zostaną specjalnym dyplomem ministra spraw zagranicznych.