ŚwiatPolska i Niemcy porozumiały się w sprawie składek ZUS

Polska i Niemcy porozumiały się w sprawie składek ZUS

Niemieccy rolnicy zatrudniający przy
żniwach polskich robotników sezonowych nie muszą odprowadzić do
polskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zaległych
składek za ubiegły rok oraz za pierwsze sześć miesięcy roku
2005.

23.06.2005 | aktual.: 23.06.2005 18:37

Natomiast od 1 lipca tego roku pracodawcy i pracownicy mają obowiązek opłacania zgodnie z przepisami Unii Europejskiej składek na ubezpieczenie emerytalne.

O zawarciu porozumienia w tej sprawie pomiędzy niemieckim ministerstwem zdrowia i bezpieczeństwa socjalnego oraz jego polskim odpowiednikiem poinformowała w czwartek w Berlinie sekretarz stanu Marion Caspers-Merk.

Składka na ubezpieczenie emerytalne wynosi 47,85 proc. płacy brutto, z tego 27,2 proc. potrąca się pracownikowi z jego pensji, a resztę opłaca pracodawca. Do chwili wstąpienia Polski do Unii Europejskiej robotnicy sezonowi zwolnieni byli z obowiązku odprowadzania składek na ZUS. Od 1 maja 2004 r. sytuacja prawna uległa zmianie. Większość niemieckich farmerów nie dopełniła jednak w ubiegłym roku obowiązku opłacenia składki, tłumacząc to nieznajomością przepisów. W 2004 roku przy żniwach pracowało w Niemczech ok. 280 tysięcy Polaków.

Zdaniem Niemieckiego Związku Rolników, konieczność opłaty składek spowoduje "eksplozję kosztów" i sprawi, że zatrudnianie robotników sezonowych przestanie być atrakcyjne. Związek domagał się dłuższego okresu przejściowego, by rolnicy mieli czas na przestawienie się na wyższe koszty.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)