Polska i Czechy zakłóciły harmonię szczytu UE
"Czechy i Polska zakłóciły harmonię szczytu
UE" - napisał niemiecki dziennik "Financial Times
Deutschland", komentując niedzielne uroczystości w Berlinie z
okazji 50-lecia podpisania Traktatów Rzymskich.
26.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 08:42
Przywódcy 27 krajów Unii Europejskiej przyjęli z tej okazji Deklarację Berlińską.
"Polska i Czechy przekreśliły plan kanclerz Niemiec Angeli Merkel, aby za zgodą (wszystkich krajów) zobowiązać UE do realizacji ambitnego planu wejścia w życie traktatu konstytucyjnego" - czytamy. Polski prezydent Lech Kaczyński nazwał zamiary przewodniczącej UE (Angeli Merkel) "pięknym celem", który jednak wydaje się być "niewykonalnym" - pisze "FTD".
Gazeta dodaje, że Merkel wyznaczyła w niedzielę po raz pierwszy konkretny cel - powołanie w czasie portugalskiego przewodnictwa w Unii (od lipca br.) konferencji międzyrządowej, która do końca 2007 roku wynegocjuje nowy tekst traktatu konstytucyjnego. Do połowy 2009 roku kraje Wspólnoty miałyby ratyfikować nowy traktat.
Prezydent Kaczyński powiedział podczas konferencji prasowej po zakończeniu niedzielnego szczytu: Cel może piękny (ratyfikacja w 2009 r.), ja tego nie kwestionuję, ale nie wydaje mi się wykonalny.
Jak zauważa "FTD", czeski prezydent Vaclav Klaus zgłosił zasadnicze wątpliwości co do możliwości osiągnięcia kompromisu w sprawie nowego traktatu. Obecnie nie ma zgody co do jego treści - powiedział Klaus.
"FTD" zwraca uwagę, że wypowiedzi obu polityków pokazują, z jakimi trudnościami przyjdzie Niemcom i innym zwolennikom konstytucji zmierzyć się w najbliższych miesiącach. Merkel chce do spotkania na szczycie w czerwcu przedłożyć plan wskazujący drogę wyjścia z kryzysu, wywołanego odrzuceniem traktatu konstytucyjnego przez Francję i Holandię.
Jacek Lepiarz