PolskaPolska i Czechy oburzone rosyjskimi ostrzeżeniami ws. tarczy

Polska i Czechy oburzone rosyjskimi ostrzeżeniami ws. tarczy

Premier Donald Tusk podkreślił, że
ostrzeżenia szefa sztabu armii rosyjskiej na temat amerykańskiej
tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach są niedopuszczalne. W
podobnym tonie wypowiedział się czeski MSZ.

16.12.2007 16:15

Gen. Jurij Bałujewski powiedział w sobotę, że plan budowy elementów tarczy antyrakietowej USA w Europie prowadzić będzie do destabilizacji kontynentu. Powtarzając, że amerykańskie plany są nie do przyjęcia dla Rosji, Bałujewski ostrzegł, iż jakiekolwiek wystrzelenie amerykańskiego pocisku antyrakietowego z terytorium Polski może zostać potraktowane przez zautomatyzowany system rosyjskiej obrony jako start rakiety balistycznej, co sprowokowałoby odpowiednią odpowiedź systemu.

Tusk uznał tę wypowiedź za "niedopuszczalną". "I szkoda, że od czasu do czasu ktoś po wschodniej stronie wpada na pomysł, żeby nam przypominać, że tam czasami rodzą się złe pomysły i źli ludzie" - mówił premier w niedzielę w TVN.

Przypomniał, że obchodzimy rocznicę wydarzeń grudniowych, która przynajmniej w Trójmieście skłania każdego z jego pokolenia do chwili przemyśleń o tym, jak wyglądała historia. Jak tragicznie wyglądała i że ma to bezpośredni czy pośredni czasami związek z naszym sąsiadem - powiedział premier.

Tusk oświadczył, że wypowiedzi żadnego rosyjskiego generała nie będą warunkowały przebiegu negocjacji polsko-amerykańskich w sprawie tarczy antyrakietowej.

Doniesienia z Moskwy wywołały w sobotę wieczorem także reakcję czeskiego MSZ.

Język rosyjskich generałów jest nie do przyjęcia, wręcz niewyobrażalny w demokratycznym świecie - powiedziała agencji CTK rzeczniczka ministerstwa Zuzana Opletalova. Zapewniła, że "Praga zawsze pracowała na rzecz dialogu" i nie ma zamiaru reagować.

Polski minister spraw zagranicznych w sobotę wieczorem zapowiedział w TVN24 polsko-rosyjskie rozmowy w sprawie tarczy antyrakietowej. W tym celu - jak mówił - do Polski przyjedzie wiceszef rosyjskiego MSZ. Ale - jak zastrzegł Sikorski - ostateczną decyzję będziemy podejmowali suwerennie.

Sikorski powiedział, że są to bardzo poważne sprawy i polski rząd podejmie rozmowy z Rosjanami. Ustaliłem z moim rosyjskim odpowiednikiem, że do Warszawy przyjedzie minister Kislak (wiceszef MSZ Siergiej Kislak), który odpowiada za te sprawy w Rosji i udzieli nam bardzo dogłębnego briefingu, zapozna nas z argumentami, danymi technicznymi, przedstawi nam rosyjski punkt widzenia na tę proponowaną amerykańską inwestycję - powiedział minister

Sikorski podkreślił, że generał Bałujewski "już w przeszłości używał mocnego języka".

Zanim z Moskwy dobiegły niepokojące doniesienia o wypowiedziach rosyjskich władz, w sobotę po południu premier Tusk deklarował zadowolenie z ustawy amerykańskiego Senatu, określającej warunki, jakie będzie musiała spełnić administracja prezydenta George'a W. Busha, aby uzyskać ostateczną zgodę na budowę tarczy antyrakietowej w Europie.

Tusk powiedział, że ta ustawa to "bardzo dobry komunikat". Ustawę, będącą fragmentem nowego budżetu obronnego USA, przegłosowano w piątek. Zostanie teraz przesłana do podpisu prezydentowi. Realizację projektu tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej uzależniono w niej od dwóch warunków. Polska i Czechy, gdzie miałyby powstać elementy tarczy, muszą wyrazić swą "ostateczną zgodę". Według demokratycznego senatora Carla Levina oznacza to zgodę parlamentów tych krajów.

Źródło artykułu:PAP
polskarosjausa
Zobacz także
Komentarze (0)