Polska gotowa na przyjazd papieża
15,5 tys. policjantów, z czego 5 tys. w samej Warszawie, ponad 4 tys. strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, prawie 1 tys. żandarmów z Państwowej Żandarmerii Wojskowej, kilkuset funkcjonariuszy Państwowej Straży Granicznej, funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu oraz ponad 6 tys. wolontariuszy – tyle osób strzec będzie porządku i bezpieczeństwa podczas pielgrzymki Benedykta XVI do Polski. Dziś na przyjazd Ojca Świętego wszystko jest już przygotowane. W Warszawie na ołtarzu dokręcane są ostatnie śrubki.
24.05.2006 | aktual.: 25.05.2006 15:00
-_ Oczekujemy, że podczas wizyty papież nie tylko przypomni nam wielkie dziedzictwo duchowe Jana Pawła II, nie tylko będzie nawiązywał do jego testamentu duchowego, ale też wskaże Polakom jak je pielęgnować, pomnażać i przekazywać następnym pokoleniom– wyjaśnia ks. Bp Piotr Libera. - _Zasadnicze przesłanie, z którym do nas przybywa, zawiera się w haśle "Trwajcie mocni w wierze". Umacnianie braci w wierze to podstawowe zadanie każdego biskupa Rzymu. Wiara nie jest dana raz na zawsze, jest to rzeczywistość dynamiczna, podlega nieustannym zmianom, kryzysom i wzrostom.
Wczoraj na warszawskim lotnisku na Bemowie odbyło się poświęcenie helikopterów, którymi papież będzie podróżował po Polsce. Dziś śmigłowce pokonują ostatni raz trasę Ojca Świętego. Końca dobiegło rozprowadzanie biletów i wejściówek na spotkania z papieżem. Ulice miast przystrajane są w plakaty i billboardy z napisami "Nasz papież Benedykt XVI". - Bo tak go postrzegamy, jako naszego papieża– powiedział bp Libera.
Do polski zmierza kilkanaście tysięcy pielgrzymów z 18 krajów, ze wszystkich kontynentów. Głównie są to wierni zza wschodniej granicy: z Rosji, Białorusi, Ukrainy, Kazachstanu i dalekiej Syberii. Prezydent Warszawy Mirosław Kochalski apeluje o udzielanie im niezbędnej pomocy i informacji oraz o wyrozumiałość i cierpliwość z powodu wielu utrudnień i niedogodności, które spotkają Warszawiaków w najbliższych dniach. – Zachowajmy rozwagę i spokój. Jedyny element ryzyka to pogoda- prosi. - Ważne, żebyśmy umieli wyciszyć, wyhamować i wysłuchać tego, co Benedykt XVI będzie– mówi bp Libera.
Bogumiła Szymanowicz - Wirtualna Polska
