Polska gospodarka pędzi najszybciej
Irlandzka gospodarka wzrośnie w tym roku i
przyszłym w dwukrotnie wyższym tempie niż eurostrefa, ale w
poszerzonej UE największą dynamiką wzrostu wykaże się w tym
czasie gospodarka polska - stwierdza raport znanej firmy
konsultingowej PwC (PricewaterhouseCoopers).
PwC zakłada, że wzrost gospodarczy Irlandii sięgnie 3,5%. w 2004 r. i 4,5% w 2005 r. Prognoza dla eurostrefy wynosi 1,5%, 4,5% dla Polski, 3% dla Wielkiej Brytanii i 4,5% dla USA.
W środę minister finansów Andrzej Raczko poinformował, że jego resort podniósł prognozę wzrostu tegorocznego PKB do 5,7%, z wcześniejszych 5%. Założenia do ustawy budżetowej na 2005 r. przyjęte przez rząd zakładają, że wzrost PKB wyniesie 5%.
W środę GUS ogłosił, że w I kwartale br. w porównaniu z podobnym okresem roku poprzedniego, PKB wzrósł realnie o 6,9%. W ocenie PwC, przewidywane dla Irlandii tempo wzrostu wystarczy do utrzymania stopy bezrobocia na poziomie nie przekraczającym 5%. ogółu zatrudnionych i zapewnienia pokaźnych przychodów do budżetu.
Wśród niebezpieczeństw dla irlandzkiej gospodarki PwC ostrzega przed rosnącą presją płacową, która obniża konkurencyjność irlandzkiej gospodarki. W zbiorowych negocjacjach płacowych związki zawodowe żądają 4-proc. zwyżki płac, a pracodawcy są skłonni przystać na 2%.
Otwarta i zorientowana na eksport irlandzka gospodarka podatna jest na zagrożenia zewnętrzne, takie jak spadek kursu dolara do euro, (co czyni zagraniczne, głównie amerykańskie inwestycje mniej opłacalnymi), ogólne spowolnienie globalnej koniunktury i krach na rynku nieruchomości.
PwC przewiduje też, że najważniejsza ze stóp procentowych w eurostrefie pozostanie na dotychczasowym poziomie 2%. przez resztę br., a do końca 2005 r. wzrośnie do 3%.