"Polska chce pokojowego rozwiązania sprawy porwanego statku"
Polska ze względu na kwestie bezpieczeństwa załogi "Sirius Star" opowiada się za pokojowym rozwiązaniem sprawy porwanego przez piratów supertankowca - oświadczył rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
25.11.2008 | aktual.: 25.11.2008 15:53
Piotr Paszkowski zaznaczy, że z rozmowy z polskim kapitanem, której treść została przekazana polskiemu MSZ, wynika, że załoga supertankowca jest bezpieczna i dobrze traktowana. - Pozostajemy w stałym kontakcie ze wszystkimi państwami zaangażowanymi w działania mające doprowadzić do uwolnienia zakładników - podkreślił rzecznik.
Jak dodał, pojawiły się informacje o tym, że rozważane jest także rozwiązanie siłowe, ale - jak zastrzegł - według informacji MSZ są to wyłącznie spekulacje medialne. - Polska ze względu na kwestie bezpieczeństwa załogi preferuje rozwiązanie pokojowe i takie stanowisko zostało przekazane stronie prowadzącej negocjacje - powiedział Paszkowski.
Poinformował też, że MSZ pozostaje w stałym kontakcie z armatorem oraz ze stroną brytyjską, która przekazała dokładny zapis rozmowy z polskim kapitanem.
W poniedziałek kapitan znajdującego się pod władzą piratów u wybrzeża Somalii supertankowca oświadczył w rozmowie telefonicznej z BBC, iż załoga statku jest bezpieczna. - Powiedziałbym, że nie ma powodu do narzekania. Mieliśmy już okazję porozmawiać z naszymi rodzinami i dzisiaj negocjuję z pewnym panem tu na miejscu w sprawie kolejnej takiej możliwości - oświadczył kapitan Marek Niski.
Jak zaznacza BBC, kapitan wypowiadał się w obecności jednego lub więcej porywaczy.
Załoga uprowadzonego w połowie listopada "Sirius Star" liczy 25 osób, w tym dwóch Polaków (kapitan i oficer techniczny).
Tankowiec jest do pełna zatankowany ładunkiem około 2 mln baryłek ropy wartości ponad 100 mln dolarów. Ten olbrzymi statek o nośności 319 tys. ton południowokoreańska stocznia Daewoo ukończyła dopiero w kwietniu bieżącego roku. Koszty jego budowy wyniosły około 150 mln dolarów.