Polska bójka - bandyci kopali i skakali po nim
Złamana ręka i oba nadgarstki - to efekt pobicia 23-letniego Polaka z Bedford. Mężczyznę zaatakowała na ulicy grupa młodych ludzi, prawdopodobnie przez także Polaków. Zdołali uciec zanim pojawiło się pogotowie i policja.
Do zdarzenia doszło październikowej nocy. Około godz. 2 mężczyzna wracał do domu z polskiego klubu. Szedł przez Alexandra Road w Bedford. Nagle został otoczony przez grupę trzech mężczyzn. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mogli oni być również Polakami - czytamy w portalu bedfordtoday.co.uk.
Pomiędzy 23-latkiem i grupą mężczyzn wywiązała się kłótni. Polak został powalony na ziemię, napastnicy zaczęli go bić i skakać po nim. Nieoczekiwanie do atakujących dołączyła jeszcze jedna grupa mężczyzn. Było ich prawdopodobnie czterech.
Policjanci na razie są oszczędni w informacjach na temat tego zdarzenia. W sprawie jest sporo niewiadomych. Trwają ustalenia, czy sprawcy pobicia byli również obecni w polskim klubie, gdzie bawił się pobity 23-latek. Nie jest znany motyw napaści. Nie potwierdzono też w stu procentach, że napastnikami byli Polacy.
Pobity 23-latek ma złamaną ręką i oba nadgarstki, wciąż przebywa w szpitalu. W takim stanie został pozostawiony przez bandytów, którzy uciekli zanim na miejscu pojawiła się karetka.
Policja poszukuje głównego napastnika, najbardziej agresywnego mężczyzny, który jest dość wysoki. Ma około 194 cm wzrostu, jest łysy, ma wysportowaną sylwetkę. Na informację czeka detektyw Cathy O’Connor, z którą można się kontaktować pod numerem 01234 275122. Pożądane są wszelkie informacje na temat przebiegu zdarzenia. Można wysłać też smsa pod numer 07786 200011 lub dzwonić na anonimową infolinię Crimestoppers pod numer 0800 555111
Małgorzata Słupska