Polska baza w Iraku ostrzelana
Polski Obóz Lima w Karbali w
środkowo-południowej strefie Iraku został w nocy ze środy na
czwartek ostrzelany z moździerzy. Żaden z żołnierzy
nie ucierpiał, ostrzał nie spowodował też strat materialnych.
Biuro prasowe wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem w Iraku poinformowało w czwartek rano, że atak na bazę Lima nastąpił około drugiej w nocy. Kiedy doszło do ostrzału, z bazy wyjechały dodatkowe patrole i siły szybkiego reagowania.
Kilka godzin wcześniej pociski moździerzowe spadły niedaleko hiszpańskiej bazy Echo w Diwanii, natomiast około północy w pobliżu tego samego miasta został zaatakowany hiszpański patrol. Żołnierze z patrolu odpowiedzieli ogniem, zmuszając napastników do ucieczki.
Także w tych incydentach żaden z żołnierzy dywizji nie został ranny, nie było też strat materialnych.
W ostatnich tygodniach do ostrzałów baz koalicyjnych dochodzi każdego dnia. Szczególnie często są atakowane obozy wycofujących się z Iraku Hiszpanów. Nie zmienił tego radykalny przywódca szyicki Muktada al-Sadr, który kilka tygodni temu zaapelował, by nie atakować żołnierzy hiszpańskich, w związku z decyzją rządu Hiszpanii o wycofaniu kontyngentu z Iraku.