Polscy żołnierze wrócili z misji w Pakistanie

Trzy miesiące temu staliśmy tu na zbiórce przed wyjazdem do Pakistanu. Wtedy obiecaliśmy bezpiecznie dojechać, wykonać zadania i wrócić do kraju. Melduję, że wykonaliśmy zadanie na szóstkę z plusem - powiedział podczas uroczystości dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Pakistanie, ppłk Andrzej Rosa.

Dowódca 1. Brzeskiej Brygady Saperów, płk Zbigniew Wójt powiedział, że polscy żołnierze byli chwaleni nie tylko za to, że ofiarnie pomagali miejscowej ludności, ale przede wszystkim za świetną organizację, dyscyplinę pracy i fachowość. Jako gospodarz tej uroczystości witam was z powrotem. Bardzo się cieszę, że wykonaliście bardzo dobrze zadanie - mówił do żołnierzy.

Szef Centrum Wsparcia Dowództwa Operacyjnego w Warszawie, gen. bryg. Józef Leszega wyjaśnił, że początkowo planowano, iż w razie potrzeby żołnierze pozostaną w Pakistanie dłużej, nawet do kwietnia. Ostatecznie jednak misja zakończyła się w lutym. Taką decyzję podjął rząd Pakistanu - wyjaśnił Leszega.

Żałuje on, iż tak się stało, gdyż, jak powiedział, pracy w Pakistanie jest jeszcze bardzo dużo, a pomoc żołnierzy była bardzo wysoko oceniana nie tylko przez miejscową ludność, ale i tamtejsze władze.

Jak wynika z nieoficjalnych wypowiedzi wojskowych, polscy żołnierze stacjonowali w Kaszmirze, czyli w rejonie, o który od lat toczy się spór między Pakistanem a Indiami; prawdopodobnie stacjonujące tam wojska NATO-wskie szybko stały się przeszkodą dla zwaśnionych stron, a przynajmniej wzbudzały niepokój.

Polscy żołnierze wyjechali do Pakistanu w ramach międzynarodowej misji NATO tuż po trzęsieniu ziemi, do którego doszło na początku października ubiegłego roku w Kaszmirze. Polacy, a także Hiszpanie, Włosi, Amerykanie i Niemcy, pomagali Pakistańczykom w usuwaniu zniszczeń, a zwłaszcza starali się pomóc miejscowej ludności w przygotowaniach do nadchodzącej zimy.

Polacy w ramach swojej misji pomagali usuwać gruz po zawalonych budynkach, przygotowywać place pod budowę nowych budynków, dostosowywali pomieszczenia, by dzieci mogły w miarę normalnie uczyć się, współpracowali ze służbami medycznymi oraz dostarczali Pakistańczykom wodę pitną.