Polscy żołnierze maszerowali po placu Czerwonym w Moskwie
Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, którzy 9 maja wezmą udział w Moskwie w defiladzie upamiętniającej 65. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, w niedzielę wieczorem po raz pierwszy ćwiczyli paradę na placu Czerwonym.
Razem z Polakami po placu Czerwonym maszerowali żołnierze z Rosji, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Mołdawii, Kirgizji, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Ukrainy. Razem - ponad 900 wojskowych.
W sobotę zagraniczni uczestnicy defilady trenowali w Alabino pod Moskwą, gdzie od dwóch tygodni do parady przygotowują się także rosyjscy żołnierze. Do tego celu na terenie tamtejszej jednostki wojskowej zbudowano makietę placu Czerwonego.
Żołnierze z Polski i innych krajów muszą przygotować się do defilowania w rytm rosyjskich marszów i w tempie obowiązującym w rosyjskiej armii. W Rosji maszeruje się w tempie 110-120 kroków na minutę, a - na przykład - w Polsce jest to 112-116 kroków.
Zagraniczni uczestnicy defilady oswajają się także z komendami, które podczas parady będą wydawane po rosyjsku.
Pododdziały z zagranicy będą defilowały w składzie: dowódca, poczet flagowy, dowódcy plutonów oraz 64 żołnierzy w kolumnie ósemkowej. Każdy kraj będzie więc reprezentowany przez 70 żołnierzy.
Zagraniczni wojskowi będą paradowali w historycznej części defilady. Polacy pójdą bezpośrednio po reprezentantach krajów poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), a przed przedstawicielami USA, W. Brytanii i Francji. Gospodarze postanowili w ten sposób podkreślić, że polscy żołnierze w latach II wojny światowej walczyli również na terytorium b. ZSRR.
Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego WP - jak poinformował rzecznik Dowództwa Garnizonu Warszawa ppłk Mariusz Kubarek - wystąpią w czterech rodzajach umundurowania - Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. W sobotę w Alabino i w niedzielę na placu Czerwonym zaprezentowali się w mundurach polowych.
Wojskowi z zagranicy zostali zakwaterowani w obiektach Ministerstwa Obrony Rosji pod Moskwą. Strona rosyjska przygotowała dla nich także program kulturalny, w tym zwiedzanie Kremla i jednej z moskiewskich galerii. We współczesnej części parady na placu Czerwonym weźmie udział około 10 tys. rosyjskich żołnierzy oraz około 140 samolotów i śmigłowców.