Polscy weterani uhonorowani przez holenderską królową
64 weteranów, uczestników operacji Market- Garden uczestniczyło w Hadze w uroczystości uhonorowania przez holenderską królową Beatrix Wilhelminę Armgard najwyższym odznaczeniem wojennym tego kraju - Orderem Wojskowym im. Króla Willema I, krakowskiej 6. Brygady Desantowo-Szturmowej.
31.05.2006 | aktual.: 31.05.2006 12:37
- Brygada Desantowo-Szturmowa jest spadkobierczynią 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej (SBS), która w 1944 r. uczestniczyła w ramach operacji Market-Garden ciężkich walkach w Holandii. Dowódca legendarnej jednostki gen. Stanisław Sosabowski zostanie w środę pośmiertnie odznaczony medalem Brązowego Lwa.
Jak poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego MON płk Leszek Laszczak, Holendrzy odszukali 127 polskich weteranów - uczestników operacji Market-Garden, 40 żon żołnierzy, którzy tam walczyli i 12 członków rodziny gen. Sosabowskiego. W uroczystości udział bierze 64 z 127 weteranów; zaproszenie przyjęło 26 z 40 żon żołnierzy; jest też 7 z 12 członków rodziny Sosabowskiego.
Płk Laszczak podkreślił, że weterani zostali przyjęci bardzo serdecznie, a całemu spotkaniu towarzyszy szczególnie uroczysta oprawa - z jego okazji wybito np. specjalny medal okolicznościowy. Dodał, że wydarzenie cieszy się w Holandii dużym zainteresowaniem ze strony mediów.
- Samodzielna Brygada Spadochronowa powstała w okresie II wojny światowej w Szkocji - 23 września 1941 r. Sformowano ją na osobisty rozkaz Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych na Zachodzie gen. Władysława Sikorskiego, na bazie 4. Kadrowej Brygady Strzelców, której twórcą i dowódcą był Stanisław Sosabowski.
Brygada pozostawała początkowo w wyłącznej dyspozycji Naczelnego Wodza i była przeznaczona do wsparcia powstania, które miało wybuchnąć w okupowanej Polsce. Po tragicznej śmierci gen. Sikorskiego w 1943 r. 1. SBS została podporządkowana 1. Alianckiej Armii Powietrzno-Desantowej i została przeniesiona do Anglii, gdzie przeszła intensywne szkolenie.
Chrzest bojowy Brygady miał miejsce podczas największej operacji powietrzno-desantowej II wojny światowej, noszącej kryptonim Market-Garden, którą przeprowadzono we wrześniu 1944 na terenie Holandii.
Polscy spadochroniarze desantowali się w rejonie Driel, niedaleko Arnhem, gdzie ponosząc znaczne straty, pomogli okrążonym przez Niemców spadochroniarzom 1 Brytyjskiej Dywizji Powietrzno- Desantowej.
W ceremonii w Hadze uczestniczą weterani z okresu II wojny światowej, żołnierze 6. Brygady i delegacja resortu obrony z wiceministrem obrony Stanisławem Koziejem i szefem Sztabu Generalnego WP gen. Franciszka Gągora na czele.
Przed uroczystością odbyły się dwa spotkania "w cztery oczy" - wiceministra Kozieja z ministrem obrony Holandii Henricusem Kampem oraz szefa Sztabu Generalnego gen. Gągora z jego holenderskim odpowiednikiem gen. Dickiem Berlijnem.
Rozmawiano, jak powiedział płk Laszczak, głównie w kontekście historycznym, mówiono jednak także m.in. o perspektywach polsko- holenderskiej współpracy wojskowej oraz wymieniono doświadczenia z udziału w misjach stabilizacyjnych. Holendrzy byli obecni m.in. w Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe pod polskim dowództwem.
W holenderskiej tradycji wojskowej, udekorowanie sztandaru jednostki przez królową na placu przed parlamentem w Hadze jest najwyższą formą uznania. Dotychczas jedyną zagraniczną jednostką uhonorowaną w ten sposób była amerykańska 82. Dywizja Powietrzno- Desantowa.
Wojskowy Order Króla Willema I, który otrzymają polscy spadochroniarze, został ustanowiony w 1815 r. Jest najwyższym i najstarszym odznaczeniem w Holandii; wręczany jest bardzo rzadko - ostatni raz w 1955 roku.