Polscy strażacy przeszukują ruiny w Bam w Iranie
Polscy strażacy przeszukali 18 kompleksów budynków w irańskim mieście Bam i wydobyli ciała sześciu ofiar piątkowego trzęsienia ziemi - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży
Pożarnej bryg. Witold Maziarz.
"W nocy akcja zostanie przerwana, strażacy przystąpią do poszukiwań o świcie w poniedziałek" - powiedział bryg. Maziarz.
Wszyscy ratownicy są w dobrej formie, psy również. Dowódca polskiej grupy st. bryg. Andrzej Sztarbała podkreśla bardzo pozytywne nastawienie koczujących w Bam mieszkańców do ratowników. "Przy rozpoznaniu są oni bezużyteczni, ale po przystąpieniu do odgruzowania okazują dużą pomoc, dzięki czemu zwiększa się ilość miejsc, które zostaną przeszukane" - przekazał st. bryg. Sztarbała.
O godz. 18 czasu miejscowego w Bam odbyło się spotkanie ONZ-owskiego komitetu koordynującego akcję pomocy, kierowanego przez Włocha. Akcja poszukiwawcza nie została przerwana.
Decyzje co do dalszego sposobu prowadzenia akcji zapadną prawdopodobnie w poniedziałek rano podczas spotkania lokalnego sztabu koordynacyjnego.
Strażakom nie udało się odnaleźć ani jednej żywej osoby. "W jednym przypadku pies sygnalizował możliwość znalezienia żywej osoby, ale po odgruzowaniu okazało się, że osoba ta od dawna nie żyła" - powiedział bryg. Maziarz.
Strażakom towarzyszą lekarze z Polskiej Misji Medycznej. Udzielili pomocy kilkunastu osobom z lekkimi obrażeniami.
Na miejscu nie działają telefony komórkowe, strażacy utrzymują łączność z centralą za pośrednictwem telefonu satelitarnego. Jest to łączność jednostronna - z Bam do Warszawy, ponieważ ratownicy zajęci są akcją.
28 strażaków oraz lekarze z Polskiej Misji Medycznej odleciało w sobotę z lotniska w Krakowie Balicach do Iranu. Ratownicy weszli do akcji w trzecią dobę od trzęsienia, w niedzielę o świcie - najszybciej ze wszystkich międzynarodowych akcji, w jakich dotąd uczestniczyli.(iza)