Polscy muzułmanie zabiegają o zwrot majątku
Grunty w Bohonikach i Studziankach, działka pod meczet w Warszawie - to nieruchomości, o których zwrot lub ekwiwalent zabiega Muzułmański Związek Religijny RP (MZR). Jego liderzy oceniają, że w skali kraju chodzi o około stu hektarów ziemi.
Sprawy majątkowe najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu reguluje rządowy projekt nowej ustawy o stosunku państwa do MZR. Obecnie obowiązująca pochodzi z 1936 roku i wymagała już nowelizacji.
Jak poinformował wiceprzewodniczący Najwyższego Kolegium MZR Józef Konopacki, po drugiej wojnie światowej majątek gmin muzułmańskich w Polsce został przez państwo skonfiskowany.
"Podejmujemy w tej chwili działania w zakresie odzyskania tego majątku, chodzi szczególnie o ziemie na terenie województwa podlaskiego oraz lubelskiego" - powiedział Konopacki. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o działki w Bohonikach (woj. podlaskie) i Studziankach (woj. lubelskie).
W Bohonikach jest jeden z dwóch w kraju, zabytkowych meczetów oraz muzułmański cmentarz (mizar). W Studziankach był przed laty meczet. Nieruchomości te są zarówno w rękach prywatnych (muzułmanie liczą na zamienne nieruchomości lub ekwiwalent), jak i we władaniu - jak to ujął Konopacki - "spółek popegeerowskich".
Honorowy przewodniczący Związku Jan Sobolewski dodał, że organizacja zabiega też o odzyskanie nieruchomości w Warszawie, terenu wykupionego przed wojną z myślą o budowie meczetu. Sprawa jest w toku.
Sami przedstawiciele Muzułmańskiego Związku Religijnego RP szacują, że ma on około pięciu tysięcy członków, to przede wszystkim polscy Tatarzy. Największe ich skupiska są w województwie podlaskim.