Polscy kolarze okradzeni. Złodzieje ukradli sprzęt warty pół miliona złotych
Przebywający w Holandii polscy kolarze z grupy CCC Sprandi Polkowice mieli w najbliższą niedzielę startować w wyścigu Amstel Gold Race. Niestety ich start stanął pod znakiem zapytania po tym, jak w nocy z czwartku na piątek zostali okradzeni ze sprzętu sportowego. Straty są szacowane na ponad pół miliona złotych.
15.04.2017 02:54
O bulwersującej sprawie poinformował w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Piotr Wadecki, dyrektor sportowy drużyny. Auto z rowerami miało zabezpieczenie w postaci alarm i stało na parkingu strzeżonym z monitoringiem. Sprawę jak doszło do kradzieży, bada holenderska ekipa – wyjaśniał.
Aby uniknąć właśnie takiej sytuacji zachowano wszelkie środki ostrożności. Samochód, w którym znajdował się sprzęt był zaparkowany tyłem do ściany, zaś przed nim stało zaparowane inne auto, które miało zablokować ewentualną kradzież. Okazało się, że ani alarm, ani monitoring ani zastawienie auta nie jest przeszkodą dla złodziei. - Rano okazało się, że przeparkowali samochód blokujący ciężarówkę, a w niej samej wyrwali zamki w drzwiach, odbezpieczyli alarm, przejechali do przodu, wyrwali tylną klapę i ukradli rowery – mówił.
Łupem złodziei padło 18 rowerów oraz wszystkie koła zapasowe. - Cały czas szacujemy straty. Wyjdzie pewnie około 160 tysięcy euro. – powiedział Wadecki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.