ŚwiatPolscy imigranci pracują więcej za mniej

Polscy imigranci pracują więcej za mniej

Polscy imigranci są najgorzej opłacaną
grupą spośród 26 narodowych społeczności imigrantów na
brytyjskim rynku, a zarazem jedną z najciężej pracujących.
Zarabiają średnio 7,30 funta za godzinę (wobec ustawowego
minimum 5,25 funta) i w tygodniu pracują średnio 41,5 godzin
- wynika z raportu Instytutu Badań nad Polityką Państwa (IPPR).

Raport tego niezależnego ośrodka analitycznego został przygotowany dla programu Dispatches telewizji Channel 4, ale udostępniony w niedzielę, na dzień przed nadaniem. Badania IPPR mają na celu rozprawienie się z mitami na temat imigrantów w brytyjskim społeczeństwie.

50 stronicowy raport oparty jest na badaniach 26 różnych narodowych społeczności w W. Brytanii i bierze za punkt wyjścia oficjalne dane.

"Wśród pracodawców Polacy są cenieni za etykę pracy" - stwierdza raport. Jako grupa pracownicza Polacy nie zawsze są zatrudniani zgodnie z kwalifikacjami i "często pracują kilka szczebli poniżej faktycznej wiedzy i umiejętności" - zaznacza.

Najlepiej płatną grupą są Amerykanie, zwykle pracujący w bankowości lub wielkim biznesie. Zarabiają średnio 17,10 funta za godzinę, a ich tydzień pracy liczy średnio 42 godziny. Ich przeciętne roczne zarobki szacowane są na 37,250 funtów wobec 21,250 funtów w przypadku średnich zarobków wśród Anglików.

Anglicy jako społeczność sytuują się na 13. miejscu pod względem wysokości wynagrodzeń; zarabiają średnio o około jedną trzecią więcej (średnio 11,40 funta na godzinę) niż Polacy i pracują przeciętnie jedną ósmą krócej niż oni - 36,5 godziny w tygodniu.

Z raportu wynika też, że imigranci - stanowiący w zeszłym roku ok. 10,1 proc. ogółu ludności Wysp wobec 5,8 proc. w 1971 r. - są niezbędni dla niektórych sektorów gospodarki, np. publicznej służby zdrowia, które bez ich wkładu napotkałyby duże trudności.

Największy poziom zatrudnienia spośród 26 grup narodowych objętych badaniami występuje wśród Australijczyków (88 proc. w stosunku do ogólnej liczby), a najniższy wśród Somalijczyków (19 proc.). W przypadku społeczności polskiej wynosi 85 proc. i jest jednym z najwyższych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)