Polscy himalaiści w Pakistanie czują się bezpiecznie
Śmierć polskiego geologa z rąk terrorystów zastała polskich turystów i himalaistów na terenie Pakistanu. Jednak doświadczeni podróżnicy mówią, że czują się bezpiecznie. Podkreślają też, że tragedia nie powinna godzić we wszystkich Pakistańczyków, którzy "są normalnymi i otwartymi ludźmi".
11.02.2009 09:19
Pakistan to miejsce wypadowe dla himalaistów, którzy porywają się na takie słynne ośmiotysięczniki jak K2, Nanga Parbat i Broad Peak. Obecnie na tych terenach przebywa kilka polskich wypraw. Ich członkowie, którzy nie pierwszy raz znaleźli się w Pakistanie uspokajają.
- Pakistańczycy nie powinni być postrzegani przez pryzmat tej okrutnej zbrodni - mówi serwisowi tvp.info Artur Hajzer, himalaista przebywający właśnie na zimowej Wyprawie Broad Peak 2008/09. -To normalni, bardzo otwarci ludzie. Są przyjaźni turystom i w dużej części żyją z turystyki - uważa Hajzer.
Inny himalaista Jacek Teler, który kilkakrotnie podróżował do Pakistanu na wysokogórskie wyprawy, a który kilka dni temu wrócił do kraju, twierdzi z kolei, że zdaje sobie sprawę, iż słowo Pakistan stało się synonimem strachu i zagrożenia dla Polaków.
- Zapewne w ciągu najbliższego roku nie znajdę zainteresowanych na wyprawę do Pakistanu. Martwi mnie to, bo tan kraj wcale nie jest symbolem grozy. Jest odmienny kulturowo, ale przez to bardzo ciekawy. Nie wolno nam uwierzyć, że Pakistan to 140 milionów terrorystów - apeluje Teler. - Chodząc po ulicach Pakistanu nie daje się odczuć zagrożenia. Co prawda można mieć wrażenie, że wszyscy patrzą inaczej na turystów z Europy, jednak jest to raczej kwestia ciekawości, która po bliższym poznaniu zostaje zastąpiona życzliwością - mówi Teler.
Uspokaja również Janusz Onyszkiewicz, europoseł oraz prezes Polskiego Związku Alpinistycznego, który w przeszłości kilkakrotnie odwiedzał Pakistan. - Na szczęście polscy alpiniści operują na terenach, które są spokojne. Kilkakrotnie byłem w tym kraju i zawsze spotykało nas pozytywne przyjęcie mieszkańców. Nie sądzę, żeby to się zmieniło na gorsze w ostatnich latach - mówi serwisowi internetowemu tvp.info Onyszkiewicz. (jks)
Paweł Rusak