Polscy artyści na paryskiej Białej Nocy
Ponad milion osób wzięło w Paryżu udział w
"Białej Nocy" - różnorodnych imprezach kulturalnych, które trwały
całą noc z soboty na niedzielę - podały francuskie media. Wśród
ponad 300 wydarzeń artystycznych nie zabrakło również polskich
akcentów.
Sobotniej nocy wielu paryżan i turystów nie zmrużyło oka. Otwarte były najsłynniejsze paryskie muzea m.in. Luwr i Centrum Georges'a Pompidou, niezliczone wystawy, można było obejrzeć instalacje, happeningi, spektakle "światło i dźwięk", spektakle teatralne, seanse filmowe. Odbywały się koncerty, odczyty i spotkania poetyckie. Wstęp na wszystkie imprezy był bezpłatny.
Swoją obecność podczas Białej Nocy zaznaczyli również polscy artyści. Na tę noc okna siedziby Instytutu Polskiego w Paryżu przemieniły się w filmowy ekran. Autorem wyświetlanego dzieła jest polski artysta od 10 lat mieszkający we Francji Przemo Wojciechowski, a spektakl został zrealizowany za pomocą gigantycznego kalejdoskopu zrobionego z papieru, plastiku i szkła. Migotliwym obrazom towarzyszyły dźwięki, przypominające odgłosy obracanego kalejdoskopu.
W kościele św. Piotra z Montrouge można było obejrzeć film dokumentalny Artura Żmijewskiego z 2001 r. "Lekcja śpiewu". Jest on zapisem pracy autora z młodzieżowym chórem głuchoniemych śpiewaków. Chór interpretuje fragment Stabat Mater Bacha. Słowa są zdeformowane, całość nieco kakofoniczna, gdyż niektórzy śpiewacy są głusi od urodzenia. Mimo tego muzyka Bacha zachowuje swą moc.
Na placu Warszawy (place de Varsovie) eksponowana była instalacja plenerowa "Wieczny ogień" Piotra Ukłańskiego. W salach Luwru Jerzy Radziwiłowicz czytał teksty polskich poetów, m.in. fragmenty "Pana Tadeusza" we francuskim przekładzie.