ŚwiatPolsce nie grozi "autorytarny reżim bliźniaków"

Polsce nie grozi "autorytarny reżim bliźniaków"

Prasa światowa obszernie komentuje zmianę na stanowisku szefa polskiego rządu, skupiając się na powodach i skutkach tej decyzji, w wyniku której funkcję premiera obejmuje brat prezydenta, Jarosław Kaczyński.

Polsce nie grozi "autorytarny reżim bliźniaków"
Źródło zdjęć: © AFP

10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 20:49

Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" uważa, że Polsce raczej nie grozi "autorytarny reżim bliźniaków", czego obawiają się liberalni komentatorzy nad Wisłą.

Za najważniejsze komentator gazety Thomas Urban uważa jednak to, że Jarosław Kaczyński zostanie po raz pierwszy "osobiście skonfrontowany z realiami międzynarodowej polityki". "Polska jest w dużym stopniu skazana na środki z UE" - przypomina Urban. Dlatego należy wątpić w to, że Kaczyński może prowadzić "twardą politykę" wobec Berlina i Brukseli, jak obiecał to swoim zwolennikom.

Urban nie wyklucza, że po zmianie roli, Jarosław Kaczyński z "polaryzującego polityka partyjnego" stanie się "odpowiedzialnym politykiem rządowym".

Z kolei komentator "Berliner Zeitung" określił przyszłego premiera jako "samowładczego" i "odpornego na rady". Uważa, że "stosunki z Polską staną się po tej roszadzie jeszcze trudniejsze".

Francuski dziennik "Liberation" swój artykuł poświęcony ostatnim wydarzeniom w Polsce opatrzył w poniedziałek tytułem "Polska, przedsiębiorstwo rodzinne". "Le Figaro" pisze zaś, że "Polskie bliźniaki monopolizują władzę". Zwraca też uwagę, na - jak to nazywa - "nielogiczną" decyzję o dymisji premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który cieszył się popularnością 70% Polaków, i zastąpienie go człowiekiem znacznie mniej docenianym.

Z kolei ekonomiczny dziennik "La Tribune" pisze, że na zmianie, która nastąpiła na stanowisku premiera, mogą ucierpieć polskie rynki finansowe, ponieważ "Kazimierz Marcinkiewicz był postrzegany jako ostatnia liberalna tarcza obronna w populistycznej i kompletnie nieprzewidywalnej koalicji".

Berlińska korespondentka "New Jork Timesa" pisze, że bracia Kaczyńscy chcą zwiększyć zakres władzy w trójstronnej, kruchej koalicji rządzącej w przededniu kampanii wyborczej do władz samorządowych. Podkreśla, że ustępujący premier Marcinkiewicz uchodzi za jednego z najbardziej popularnych polityków w Polsce i był "głosem umiarkowania w prawicowo-nacjonalistycznym koalicyjnym rządzie".

Belgijska prasa pisze, że premier Marcinkiewicz był coraz bardziej niezależny i dlatego bracia Kaczyńscy odsunęli go od władzy, proponując jako "nagrodę pocieszenia" start w wyborach na prezydenta Warszawy.

Według "La Libre Belgique" Jarosław Kaczyński "chce konsolidować władzę, aby zbudować wokół siebie wielką partię prawicową i powołać IV Rzeczpospolitą, z własną konstytucją". "Wszyscy, którzy po stronie opozycji nie zgadzają się z tym projektem, są oskarżani o kryptokomunizm" - dodaje gazeta. Ocenia, że wraz z tą zmianą "Polska staje się jeszcze bardziej nieprzewidywalna i izolowana na scenie europejskiej".

*Wydarzenia TV POLSAT*

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)