Polsce nic nie grozi, ale zabezpieczać się trzeba
Polska, jak utrzymują przedstawiciele służb
odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, nie jest bezpośrednio
zagrożona atakami terrorystycznymi, ale w całym kraju podejmowane
są różnego rodzaju działania prewencyjne.
Mieszkańcy informowani są, jak się zachować w przypadku ewentualnego niebezpieczeństwa oraz proszeni o zachowanie szczególnej czujności.
W piątek w stołecznych autobusach, tramwajach i urzędach pojawiły się pierwsze plakaty informujące, jak się zachować podczas ataku bombowego, kogo i w jaki sposób powiadomić o zamachu, jak postępować z przedmiotami niewiadomego pochodzenia. Na plakatach podane są także numery telefonów odpowiednich służb.
Kampania informacyjna została przygotowana przez Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta i Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji.
Rzecznik stołecznego metra, Michał Wrzosek, poinformował, że w ciągu najbliższych tygodni również w pociągach i na stacjach metra pojawią się ostrzegające pasażerów plakaty i komunikaty. "Będą one informowały o tym, że pasażerowie powinni zwracać uwagę na wszystko, co - ich zdaniem - jest niepokojące, a szczególnie na pozostawione torby" - wyjaśnił.
Wrzosek dodał, że na stacjach i w wagonach metra już od chwili wybuchu wojny w Iraku wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Stacje są monitorowane, na każdej obecni są policjanci oraz funkcjonariusze służby ochrony metra. Na każdej stacji są też żółte aparaty telefoniczne, które mają służyć pasażerom do informowania odpowiednich służb np. o podejrzeniu zagrożenia. Zastrzegł, że jest jeszcze wiele innych zabezpieczeń, objętych tajemnicą.
Polskie Koleje Państwowe powołały Sztab Antykryzysowy. Tworzony jest spis obiektów i miejsc, które powinny być szczególnie chronione. Ewa Zagórska z biura prasowego PKP poinformowała, że na stacjach i w pociągach pojawią się wzmocnione patrole Służby Ochrony Kolei, a pociągi będą stale monitorowane.
Zespół Zarządzania Kryzysowego powstał także w Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Inspekcja opracowała plan działania na wypadek ewentualnych sytuacji kryzysowych, w tym ataków bioterrorystycznych.
W celu poprawy bezpieczeństwa zaostrzono kontrole na granicy polsko-niemieckiej i polsko-czeskiej. Pogranicznicy sprawdzają bardzo uważnie nie tylko samochody wjeżdżające do Polski, ale i wyjeżdżające. Szczególnej kontroli poddawani są obywatele krajów azjatyckich, zwłaszcza tych, gdzie trwają obecnie jakieś konflikty zbrojne.
Zespół pod przewodnictwem wojewody dolnośląskiego Stanisława Łopatowskiego zobowiązał jednostki odpowiedzialne za bezpieczeństwo na Dolnym Śląsku, czyli m.in. policję, straż pożarną i graniczną, do "pozostania w stanie podwyższonej gotowości do reagowania".
Podobny zespół funkcjonujący w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim wskazał miejsca w regionie najbardziej narażone na atak terrorystyczny. "Jest ich kilka, ale gdzie się znajdują, to tajemnica" - powiedziała rzeczniczka wojewody, Anna Dyksińska. W ramach działań antyterrorystycznych dokonano przeglądu szpitali i innych placówek służby zdrowia, z których można będzie skorzystać w kryzysowej sytuacji.
_ "W Trójmieście jest 13 karetek reanimacyjnych i wyjazdowych. W ciągu półtorej godziny możliwe jest uruchomienie następnych 30 karetek wojewódzkiej kolumny transportu sanitarnego"_ - powiedziała Dyksińska. Dodała, że do dyspozycji są także dwa śmigłowce Marynarki Wojennej i jeden należący do ratownictwa medycznego.
Centrum Zarządzania Kryzysowego w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim zaleciło mieszkańcom regionu "szczególną czujność i szybkie reagowanie na sytuacje nietypowe". Nie wprowadzono jednak żadnych specjalnych zakazów.
W Świętokrzyskiem zaktualizowano informacje o liczbie łóżek w szpitalach, zapasach krwi - poinformowała rzeczniczka wojewody, Beata Ryń. Wojewoda zwrócił się do mieszkańców regionu z apelem o zachowanie czujności i informowanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo o wszelkich niepokojących sygnałach: dziwnie zachowujących się osobach, podejrzanych paczkach.
Apel taki wystosowano także w Lubelskiem. "Chodziło nam o wywołanie swego rodzaju obywatelskiej mody na czujność, skłonienie ludzi, by reagowali na niepokojące sytuacje, zwłaszcza w dużych skupiskach ludzkich" - powiedział rzecznik wojewody Krzysztof Komorski.
Wojewoda śląski poprosił samorządowców o zwrócenie szczególnej uwagi podlegających im służb na dworce kolejowe i autobusowe, tabor komunikacji zbiorowej, kościoły, składy paliw oraz centra rozrywkowe i handlowe. Do mieszkańców zaapelował o zachowanie szczególnej ostrożności i o informowanie o sytuacjach odbiegających od normy. Na lotnisku międzynarodowym w Pyrzowicach kontrolowane są wszystkie osoby przylatujące.
Wzmocniona ochrona obiektów użyteczności publicznej, więcej patroli, rozpoznanie operacyjne oraz apele do ludności to także główne formy działań prewencyjnych podjętych na Podkarpaciu - poinformował rzecznik Wojewódzkiego Sztabu Kryzysowego w Rzeszowie, Wiesław Dybaś. Dodał, że "równolegle prowadzone są działania operacyjne, których celem jest zapobieżenie ewentualnym atakom terrorystycznym".
Komunikat do mieszkańców z prośbą o zachowanie większej ostrożności w miejscach publicznych i środkach transportu wydał Wydział Zarządzania Kryzysowego Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. W samym urzędzie ograniczono liczbę wejść, przez które mogą wchodzić do budynku pracownicy i interesanci.
11 marca w Madrycie doszło do wybuchów w czterech pociągach podmiejskich, w których zginęło ponad 200 osób, a półtora tysiąca odniosło obrażenia. Do zamachu przyznała się grupa związana z Al- Kaidą. W wojnie z Irakiem Hiszpania, podobnie jak Polska, poparła Stany Zjednoczone i wysłała do Iraku swoje wojska w ramach sił stabilizacyjnych.