PolskaPolsce grozi wykluczenie z Eurowizji. Beata Kempa: to nieuprawnione groźby

Polsce grozi wykluczenie z Eurowizji. Beata Kempa: to nieuprawnione groźby

Jeżeli w ten sposób chcą nam grozić, jak kiedyś władze komunistyczne, to pogratulować. To skrajna nadinterpretacja i nieuprawnione groźby. Jeżeli ktoś zamierza opierać swe sądy tylko na opiniach osób, które histeryzują, bo przegrały wybory i próbują te emocje przenosić za granicę, to gratuluję - oświadczyła w #dziejesienazywo szefowa kancelarii premiera Beata Kempa. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi szefa Europejskiej Unii Nadawców, który w wywiadzie dla "Financial Times" przyznał, że EBU jest zaniepokojona kierunkiem, w którym zmierzają zmiany w mediach publicznych w Polsce i nie wykluczył, że organizacja usunie nasz kraj z konkursu Eurowizja. EBU oświadczyła później, że Polsce nie grozi wykluczenie z konkursu.

13.01.2016 | aktual.: 13.01.2016 13:34

Beata Kempa stwierdziła, że gdyby Polska wzięła przykład z Niemiec, jeśli chodzi o media publiczne, to "histeria liberałów urosłaby do olbrzymich rozmiarów". - A może zapytać Berlin - tam jest dużo twardsza zasada: "czyja władza, tego radio". Gdybyśmy wzięli wzory z Niemiec to liberałowie, ich histeria, urosłaby. Patrząc na przykłady innych krajów, gdybyśmy mieli tę miarę przykładać, to Niemcy pierwsze wypadłyby z Eurowizji - podkreśliła.

Szefowa kancelarii premiera zastrzegła, że Polska nie zgadza się na "stawianie nas do kąta". - Nie zgadzamy się, by ktoś groził nam palcem. Mamy demokrację, nic się nie dzieje. Wszelkie zdania, szczególnie niemieckich komisarzy europejskich, delikatnie mówiąc, są nieuprawnione - uważa.

Polsce nie grozi wykluczenie z Eurowizji

Europejska Unia Nadawców (EBU) nie rozważa wykluczenia polskich nadawców publicznych, a udział Polski w tegorocznym konkursie Eurowizji nie jest zagrożony - głosi oświadczenie EBU. O takiej możliwości informował wcześniej dziennik "Financial Times".

W komunikacie EBU zaznacza, że "wbrew najnowszym doniesieniom" organizacja nadawców nie rozważa usunięcia polskich członków, a Polska "definitywnie weźmie udział w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji".

W oświadczeniu poinformowano zarazem, że "EBU, jak podawano przy wielu okazjach, jest zaniepokojona nowa ustawą medialną (w Polsce) i uważnie monitoruje sytuację".

Wcześniej brytyjski dziennik "Financial Times" napisał, że w związku z "kontrowersyjną ustawą medialną" Polsce grozi wykluczenie z EBU, czego konsekwencją może być usunięcie z konkursu Eurowizji, którego stowarzyszenie, zrzeszające publicznych nadawców w Europie, jest organizatorem.

- Jeśli Polska złamie statut EBU, będziemy mieli z nią problem - przyznał przewodniczący EBU Jean-Paul Philippot, cytowany przez "FT".

Londyński dziennik zastrzega, że choć EBU jest bardzo krytyczna wobec sytuacji wokół mediów publicznych w Polsce, to na razie nie rozważa jeszcze konkretnych kroków przeciwko polskim nadawcom. Philippot ocenia, że obecnie "w Polsce mamy silnych publicznych nadawców". - Nasze obawy dotyczą przyszłości: tego, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku dni, tygodni, miesięcy - wyjaśnia.

Jak pisze "Financial Times", ostrzeżenie jest "najnowszą odsłoną napięć wywołanych przez nową ustawę, przedstawioną przez nowy, ultrakonserwatywny rząd". Przypomina, że kwestia ta już wywołała spór z Brukselą. Dziennik odnotowuje też, że planowana druga ustawa medialna "idzie nawet dalej niż pierwsza, która dotyka wysokiego kierownictwa publicznego nadawcy radiowego i telewizyjnego".

Także "Washington Post", pisząc o sporze Warszawy z UE m.in. na tle mediów publicznych, informuje, że "niektórzy już pytają, czy nowa ustawa medialna będzie miała wpływ na udział Polski w innej (obok UE - PAP) instytucji tak bliskiej europejskim sercom: konkursowi Eurowizji".

Konkurs Piosenki Eurowizji jest organizowany przez EBU od 1956 r.

Po udziale w tym konkursie karierę rozpoczęło wiele międzynarodowych gwiazd, m.in. ABBA, Celine Dion, Julio Iglesias, Olivia Newton-John.

W 1994 roku pierwszą w historii reprezentantką Polski podczas 39. Konkursu Piosenki Eurowizji była Edyta Górniak z utworem "To nie ja!"; zajęła drugie miejsce, jak dotąd najwyższe spośród polskich uczestników.

W ubiegłorocznym finale Eurowizji, który odbył się w Wiedniu, reprezentantka Polski Monika Kuszyńska zajęła 23. miejsce na 27 uczestników.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (788)