ŚwiatPolowanie na łosia w domu spokojnej starości

Polowanie na łosia w domu spokojnej starości

W środę do domu spokojnej starości w norweskiej gminie Ål włamał się łoś. Budynek musieli "odbijać" policjanci.

Polowanie na łosia w domu spokojnej starości
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

22.01.2010 | aktual.: 22.01.2010 13:06

20 stycznia o godzinie 9.00 łoś wybił szybę w budynku domu opieki. Pokój, do którego wskoczył przez okno, był pusty. Łoś wyszedł na korytarz, a następnie wszedł do pokoju, w którym jeden z pensjonariuszy właśnie jadł śniadanie. Mężczyzna wybiegł na korytarz i zamknął za sobą drzwi. Kiedy poinformował innych, co się stało, wybuchła panika. Wszystkich pensjonariuszy ewakuowano. Pół godziny później do budynku wkroczyli policjanci. Podczas akcji zwierzę zostało zastrzelone. Policjanci tłumaczyli, że łoś zachowywał się agresywnie, zamknięcie w małym pomieszczeniu musiało go bardzo wystraszyć. Funkcjonariusz, który oddał strzał do zwierzęcia powiedział, że zdarzyło mu się już polować na łosie, ale jeszcze nigdy w domu spokojnej starości.

Zoolodzy tłumaczą, że łosie bardzo rzadko świadomie wchodzą na terytoria zajmowane przez ludzi. Tej zimy w okręgu Buskerud, w którym leży gmina Ål, wielokrotnie obserwowano je w pobliżu ludzkich siedzib. Zwierzęta stały się bardziej śmiałe, bowiem zmusza je do tego głód. Silne mrozy i obfite opady śniegu powodują, że łosie potrzebują większej ilości pożywienia, a o jej zdobycie jest im trudniej niż zwykle.

Łoś to największy przedstawiciel rodziny jeleniowatych. Dorosły osobnik wzrostem może sporo przewyższać człowieka, a ważyć nawet ponad 700 kilogramów. Nie jest agresywny i nie niepokojony rzadko atakuje. Kiedy jednak czuje się zagrożony lub zdezorientowany, broni się wierzgając. Celne uderzenie może bez problemu łamać kości, a czasem zabić.

Biorący udział w akcji policjant Audun Stenkjer powiedział, że mięso z zabitego łosia zostanie przekazane na potrzeby domu starców.

Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)