Połowa Polaków nie chce tarczy antyrakietowej
Blisko połowa Polaków sprzeciwia się
instalacji elementu amerykańskiej tarczy antyrakietowej, ale
większość jest przekonana, że baza i tak powstanie - wskazuje
sondaż CBOS.
Ulokowaniu w Polsce bazy rakiet przechwytujących sprzeciwia się 47% respondentów, popiera je 39% pytanych.
W badaniach z września br. poparcie wyrażało 41%, a w sierpniu 27% ankietowanych. Największe poparcie CBOS odnotowało w grudniu 2005, gdy deklarował je co drugi pytany.
W poprzednim badaniu, we wrześniu, sprzeciw deklarowało 46%, a w sierpniu 56% pytanych. Najwięcej przeciwników było w lipcu 2006 - 60%.
Ponad połowa - 54% - uczestników sondażu liczy się ze zwiększeniem zagrożenia terrorystycznego. Zdaniem 35% nie ma takiej obawy.
Zagrożenie atakiem powietrznym ze strony innych państw, np. Rosji, dostrzega 61% pytanych, nie podziela tej obawy 27% ankietowanych.
Większość badanych - 58% - nie ma wątpliwości, że element tarczy zostanie ulokowany w Polsce, rezygnacji z instalacji spodziewa się 23%.
Za instalacją częściej są mężczyźni niż kobiety i osoby zainteresowane polityką. Zwolennicy ulokowania elementów tarczy w Polsce przeważają wśród potencjalnych wyborców PiS i - w mniejszym stopniu - PO. Najwięcej przeciwników jest wśród tych, którzy głosują na SLD i PSL.
Umowę o umieszczeniu w Polsce bazy rakiet przechwytujących podpisano w sierpniu. Zdaniem CBOS "wygląda na to, że podpisana umowa jest w opinii publicznej raczej wiarygodna, ponieważ większość badanych, zarówno zwolenników, jak i przeciwników tarczy, nie ma wątpliwości, że wyrzutnie wchodzące w jej skład powstaną na terytorium naszego kraju".
Ośrodek zauważa też, że w Czechach, gdzie ma powstać radar wchodzący w skład tarczy, opinia publiczna jest bardziej jednoznaczna niż w Polsce - przeciw bazie są dwie trzecie mieszkańców, nieco ponad jedna czwarta - 28% ją akceptuje.
Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło sondaż 4-10 grudnia na 1011-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.