PolskaPolonijny biznesmen zlecił zabójstwo gen. Papały?

Polonijny biznesmen zlecił zabójstwo gen. Papały?

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał 24 lutego tzw. europejski nakaz aresztowania Edwarda M., podejrzanego o to, że był jedną z dwóch osób, które nakłaniały do zabójstwa b. komendanta głównego policji Marka Papały. Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski.

10.03.2005 | aktual.: 11.03.2005 07:40

Obraz

Rzecznik podał, że nakaz został wydany przez sąd na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Papały. Według Jaskólskiego wszczęto już międzynarodowe poszukiwania podejrzanego.

Sprawa zostanie wyjaśniona?

Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik powiedział dziennikarzom, że w jego ocenie sprawa zabójstwa Papały rokuje nadzieję, iż zostanie w pełni wyjaśniona. Prokuratura robi wszystko, co do niej należy, aby wyjaśnić ją w sposób ostateczny. Wyrażam taki bardzo ostrożny optymizm, że przyjdzie dzień, gdy będziemy znali uwarunkowania, okoliczności związane z zabójstwem generała Marka Papały - powiedział Olejnik. Mamy coraz większą jasność, jak przebiegało zabójstwo pana Papały - dodał.

Obraz

Według mediów to jeden z członków tzw. klubu płatnych zabójców z Gdańska (trwa właśnie ich proces apelacyjny) wskazał Edwarda M. - polskiego biznesmena z Chicago, legitymującego się także amerykańskim paszportem - jako zleceniodawcę zabójstwa Papały.

Trzy lata temu M. został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie po przesłuchaniu zwolniono go. Wyjechał z Polski. Według mediów wypuszczono go z polecenia prokuratora krajowego Karola Napierskiego. Sam Napierski wyjaśniał, że była to decyzja nie jego, lecz kolegialna, a Edward M. uniknął aresztu i nie postawiono mu zarzutu, gdyż Urząd Ochrony Państwa zaświadczył, że biznesmen jest "czysty". Miał on też, według mediów, mieć powiązania z SLD, PSL i służbami specjalnymi.

Kto zabił Papałę?

Media twierdziły ponadto, że Papałę miał zabić Ryszard Niemczyk, gangster podejrzany o zabójstwo pruszkowskiego bossa Andrzeja Kolikowskiego, znanego jako "Pershing". Niemczyk był już zatrzymany i aresztowany, ale uciekł z zakładu karnego w Wadowicach. Jako jednego z możliwych zabójców prasa wskazywała też byłego radzieckiego komandosa Siergieja S., skazanego już w związku z innymi zabójstwami.

Nadinsp. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 r. ok. godz. 22.00 na parkingu w samochodzie, przed swoim mieszkaniem w Warszawie. Przestępca, który go zabił, oddał jeden strzał, po czym uciekł. Papała nie był już wówczas komendantem głównym policji, kilka miesięcy wcześniej podał się do dymisji.

Do wyjaśnienia sprawy jego zabójstwa powołano specjalną grupę policjantów i prokuratorów. Sprawdzono wszystkie połączenia telefoniczne z bloku, w którym mieszkał Papała, a także z całej okolicy, zarejestrowane w noc morderstwa. Szczegółowo zbadano kontakty prywatne i zawodowe Papały. Policjanci sprawdzili także notatniki, telefony i kontakty jego sekretarek i kierowców.

Sześć lat śledztwa

Śledztwo trwa od sześciu lat. Przedłużano je czternaście razy - ostatnio do 26 czerwca 2005 r. Dotychczas zarzut nakłaniania i współudziału w tym zabójstwie postawiony został jednej osobie - Ryszardowi B., gangsterowi z grupy pruszkowskiej. Sąd skazał go niedawno na 25 lat za zabójstwo "Pershinga".

Prokuratura chce też m.in. postawić zarzut nakłaniania do zabójstwa Papały Andrzejowi Z., pseud. Słowik (jednemu z szefów gangu pruszkowskiego, skazanemu na 6 lat). Musi się jednak na to zgodzić sąd w Hiszpanii, która wydała Polsce Andrzeja Z. na mocy ekstradycji.

Akta sprawy liczą ok. 60 tomów, przesłuchano kilkuset świadków, przeprowadzono kilkadziesiąt ekspertyz, w tym badania biologiczne, traseologiczne (badania śladów) i daktyloskopijne. Centralne Laboratorium Kryminalistyki przebadało m.in. wszystkie przypadki użycia broni kalibru 7,62 mm w Polsce.

Prośba o pomoc prawną

W połowie grudnia 2004 r. Polska zwróciła się o pomoc prawną w śledztwie dotyczącym zabójstwa gen. Marka Papały do Stanów Zjednoczonych i uzyskała zapewnienie, że pomoc taka zostanie udzielona. W ostatnim okresie Polska w związku z tym śledztwem zwróciła się o pomoc prawną również do kilku państw Europy Zachodniej, m.in. Danii, Szwecji, Niemiec i Austrii.

Edward M. poszukiwany jest także międzynarodowym listem gończym, bo uproszczona procedura "europejskiego nakazu aresztowania" obowiązuje tylko w krajach Unii Europejskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)