Północ kraju szykuje się na wielką falę
Na południu Polski stabilizuje się sytuacja powodziowa, północne województwa przygotowują się na przyjęcie wielkiej fali.
22.05.2010 17:44
Na Śląsku na wszystkich terenach ogarniętych powodzią wody opadają, utrzymywany jest jednak nadal stan pogotowia przeciwpowodziowego. Służby koncentrują się głównie na usuwaniu zalewisk, udrożnieniu komunikacji, zapewnieniu bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego. W zbiornikach retencyjnych odbudowywana jest rezerwa przeciwpowodziowa, trwają przeglądy i czyszczenie przepustów oraz innych urządzeń melioracyjnych. Strażacy zabezpieczają też osuwiska, jakie powstały po przejściu ulewnych deszczów. Najgorsza sytuacja jest w Międzybrodziu Bialskim, gdzie ziemia osuwa się o 1 cm na godzinę, co grozi zawaleniem 150 budynkom usytuowanym na zboczu góry Żar - ludzie z nich zostali ewakuowani, a policja zabezpieczyła cały teren. Osuwiska występują także w Cieszynie, gdzie zagrażają dwóm budynkom w centrum miasta, a także w powiecie cieszyńskim gdzie dotyczą głównie dróg.
W województwie śląskim utrudnienia występują jeszcze na drodze krajowej nr 52 w miejscowości Kobiernice oraz na drodze nr 81 w miejscowości Wiślica. Pociągi, w tym międzynarodowe, na trasie prowadzącej przez stację Katowice-Brynów jeżdżą już według rozkładów.
Według wstępnych szacunków w województwie śląskim w wyniku powodzi zostało uszkodzonych i zniszczonych prawie 8,5 tys. domów i mieszkań.
W Warszawie fala kulminacyjna skończy się wcześniej, od kilku godzin nie wzrasta też poziom wody. Jednak ze względu na długość fali mieszkańcy powinni być czujni do wtorku. Służby ostrzegają, ze wały mogą rozmiękać i przesiąkać. Most Północny i Centrum Nauki Kopernik są bezpieczne. Natomiast stale podnosi się poziom Wisły w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej. W miejscowości Chmielewo woda przerwała wał, zalanych jest około 80 ha pól oraz jedno gospodarstwo. Wzdłuż Wisły od Wyszogrodu do Słupna przesiąknięte wały są systematycznie naprawiane. Wzmacniane są także wały wzdłuż rzeki Słupianki. Na razie sytuacja jest opanowana. W Płocku oraz w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
W województwie wielkopolskim stabilizuje się poziom wód Prosny. Jednak stany rzek nadal pozostają wysokie i w wielu miejscach znaczenie przekraczają stany alarmowe. Na Warcie w ciągu doby na wodowskazach głównej rzeki regionu odnotowano wzrosty. Najtrudniejsza sytuacja występuje na odcinku od Jeziorska do Nowej Wsi. W zbiorniku retencyjnym Jeziorsko utrzymywana jest rezerwa powodziowa. Trwa odbudowa półtorakilometrowego odcinka wałów przeciwpowodziowych w gminie Żerków. Z kolei w Poznaniu Warta nieznacznie przybrała i nie przekroczyła stanu ostrzegawczego.
W Dolnośląskiem z powodzią walczy Wrocław. Na osiedlu Kozanów w dwóch miejscach został przerwany wał i zalane zostały czteropiętrowe budynki i domki jednorodzinne.
Do walki z wodą przygotowuje się województwo pomorskie. W niedzielę przewidywane jest tam wprowadzenie stanu alarmu powodziowego w powiatach nadwiślańskich. Prawdopodobnie fala kulminacyjna dotrze do województwa pomorskiego we wtorek, jednak prognozowana wysokość fali nie powinna przekroczyć korony wałów. W związku z długim przepływem wody może dochodzić do przesiąków i uszkodzeń wałów, możliwe są również lokalne podtopienia.
W województwie kujawsko-pomorskim w razie ewentualnej powodzi zagrożone mogą być między innymi oczyszczalnia ścieków, Zakład Wodociągów i Kanalizacji i stacja pomp w Chełmnie. Miejscowe władze w związku ze zbliżającą się do Włocławka falą kulminacyjną ogłosiły prewencyjną ewakuację ponad 390 mieszkańców z: Dębu Polskiego, Dębu Małego, Kosinowa, Dobiegniewa, Skoków Dużych, Skoków Małych, Wistki Szlacheckiej. Stan wody na wodowskazie we Włocławku o godz. 13 wynosił 8 metrów. Zbiornik na zaporze jest opróżniony i przygotowany na przyjęcie wody.