Polka wśród ofiar wypadku tramwaju w Londynie
W środę 9 listopada w New Addington w południowym Londynie doszło do tragicznego wypadku tramwajowego. Przewożący pasażerów na trasie Croydon-Wimbledon pojazd wypadł z szyn na zakręcie i przewrócił się raniąc wiele osób. W wypadku zginęło 7 osób. Jak informuje "The Guardian" tożsamość zabitych nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Na portalach społecznościowych o śmierci bliskich informują przyjaciele i rodzina. Pochodząca z Elbląga 35-letnia Dorota Rynkiewicz, która wraz z mężem Andrzejem do Wielkiej Brytanii przyjechała ok. 10 lat temu, była w drodze do pracy w Euston. Nie dotarła do celu podróży. Kobieta jechała tramwajem, który uległ wypadkowi.
Brytyjskie media informują, ze to najpoważniejszy od 100 lat wypadek tramwajowy w Londynie. Specjalnie powołana komisja zbada, jak doszło do tego tragicznego w skutkach wypadku. Jako wstępną przyczynę media podają zbyt dużą prędkość i brak należytej uwagi motorniczego, który był zmęczony i przysnął za pulpitem sterowniczym.
42-letni motorniczy został zatrzymany i przebywa w areszcie śledczym. Rodzinom ofiar śmiertelnych zostało zapewnione wsparcie psychologa.
Więcej na ten temat:
W centrum Gdańska zderzyły się tramwaje
Zderzenie trzech tramwajów w Toruniu. 18 osób jest rannych
Śmierć Polki w Londynie. Tramwaj przekroczył prędkość ponad trzykrotnie
W centrum Gdańska zderzyły się tramwaje
Zderzenie trzech tramwajów w Toruniu. 18 osób jest rannych
Śmierć Polki w Londynie. Tramwaj przekroczył prędkość ponad trzykrotnie