Polka walczy o życie. Prokuratura ujawnia informacje o Wenezuelczyku
19-letni Wenezuelczyk, który zaatakował kobietę w Toruniu przyjechał do Polski w 2025 roku do rodziny - dowiedziała się Wirtualna Polska. Do tej pory nie ustalono, czy zwracał się o uzyskanie zgody na pobyt w Polsce. Kobieta, którą napadł, walczy o życie w szpitalu.
Co musisz wiedzieć?
- W nocy ze środy na czwartek w Parku Glazja w Toruniu doszło do brutalnego ataku na 24-letnią kobietę. Napastnik zadał jej kilkanaście ciosów ostrym narzędziem.
- 19-letni Yomeykert R.-S. z Wenezueli został aresztowany i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
- Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd uznał, że istnieje ryzyko jego ucieczki.
- Według dotychczasowych ustaleń podejrzany Yomeykert R.-S. przebywał w Polsce od lutego 2025 roku. Podejrzany przyjechał do rodziny, a wjazd do Polski nie wymagał uzyskania wizy. Do tej pory nie ustalono, czy podejrzany zwracał się o uzyskanie zgody na pobyt w Polsce - przekazała Wirtualnej Polsce prokuratura w Toruniu.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek w Parku Glazja. 19-letni Wenezuelczyk zaatakował kobietę wracającą z pracy i zadał jej kilkanaście ciosów ostrym narzędziem w głowę, szyję i klatkę piersiową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kulisy ustawki pseudokibiców na autostradzie. Policja pokazała nagranie
Policję zaalarmował świadek (według mediów - pan Błażej), który usłyszał wołanie o pomoc. Mężczyzna wybiegł z mieszkania i ruszył na pomoc kobiecie. Agresor uciekł, ale policyjne siły zostały błyskawicznie postawione w stan gotowości. Ujęto go w ciągu godziny, kilka ulic dalej. Miał we krwi ponad 1,2 prom. alkoholu.
Prokuratura zaprzecza fake newsom
Poszkodowana w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Prokuratura na prośbę rodziny nie udziela więcej informacji, ale w momencie naszej publikacji zaprzeczyła fake newsom, które pojawiły się w sieci dot. śmierci kobiety.
Motyw działania sprawcy nie został jeszcze ustalony, jednak wśród hipotez pojawia się motyw seksualny. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono ślady oraz narzędzie zbrodni, którym był nóż.
Sąd w piątek przychylił się do wniosku prokuratury o aresztowanie podejrzanego Wenezuelczyka na trzy miesiące. Decyzja ta była motywowana surowością grożącej kary oraz obawą, że mężczyzna mógłby się ukrywać przed organami ścigania.
Czytaj też: