Polka pobita w Nowym Jorku przez policjantów
49-letnia Polka z Nowego Jorku Anna Stańczyk została brutalnie pobita przez miejscową policję. Sprawą zajęła się już Rada do Spraw Cywilnych, która zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu.
12.12.2010 | aktual.: 12.12.2010 18:46
O zdarzeniu informują amerykańskie media. Anna Stańczyk 26 listopada - jak każdego ranka - wyprowadzała swojego psa. Przejeżdżający obok patrol policji zarzucił jej, że po nim nie posprzątała, mimo, że trzymała odpowiednie do tego torebki. Kobieta odpowiedziała, że to niemożliwe.
Policjant spytał czy ma przy sobie wymaganą licencję na zwierzę, odpowiedziała, że w każdej chwili może ją przynieść, bo tutaj mieszka i że nie zrobiła nic złego.
W tym momencie jeden ze stróżów prawa skuł kobietę kajdankami, siłą wepchnął na tylne siedzenie radiowozu. Polka zaczęła krzyczeć. Według jej relacji oraz jednego ze świadków, została uderzona w twarz i klatkę piersiową ma teraz sińce w kilku miejscach ciała. Następnie została aresztowana za rzekome zakłócanie porządku.
Nowojorska policja nie wydała jeszcze oświadczenia w tej sprawie