Polityka na gazie


Ostatnie dni dowiodły, iż gazu można użyć nie tylko jako broni chemicznej w konflikcie militarnym, gaz jest ważną bronią polityczną, elementem nacisku i szantażu. O skuteczności tego oręża, już rok temu, przekonała się boleśnie Ukraina, a teraz padło na Białoruś. Otwartym pozostanie pytanie, kto następny, może Polska?

23.02.2004 | aktual.: 23.02.2004 10:47

Swoją drogą, dostaliśmy lekcję poglądową o tym, jak się robi biznes na wschodzie. Jeden kraj okrada drugi, co ostatecznie znajduje wyraz w upublicznionym, bezprecedensowym komunikacie. Reżim kołchoźnika z Mińska, nazywany do tej pory "krajem bandyckim", zyskał dodatkowe miano "państwa złodziejskiego". Nic dodać, nic ująć! Jednak w tym "konflikcie rodzinnym" bratnich narodów słowiańskich; interesy państw trzecich: Polski, Litwy czy Niemiec nie są brane poważnie pod uwagę. Rosjanie nie pofatygowali się nawet uprzedzić swoich zachodnich partnerów o możliwych problemach z dostawami. Okazuje się, że nasze, polskie interesy narodowe i gospodarcze stanowią sprawę marginalną w kontekście przejęcia przez Gazprom białoruskich rurociągów tranzytowych.

Wsłuchując się w bełkotliwe wyjaśnienia ministrów Piechoty i Pola, na temat bezpieczeństwa energetycznego kraju, można odnieść wrażenie, iż zostały one sformułowane na dużym "gazie". Nic, się tu nie trzyma kupy... Po dwóch zmarnowanych latach, dziś okazuje się, że gaz norweski to priorytet rządu, tego samego rządu, który zaczynał swoje urzędowanie, od prób anulowania umowy podpisanej przez odchodzącą ekipę J. Buzka.

Za rozbrajająco naiwne, żeby nie powiedzieć głupie, można uznać zapewnienia rządu, że odbiorcy indywidualni nie muszą się niczego obawiać, że w ich kuchenkach gazu nie zabraknie. Rząd zapomniał jedynie dodać, że ograniczenie dostaw gazu dla przedsiębiorstw branży chemicznej czy hut, oznacza po prostu ich ostateczne bankructwo i likwidację. Ciekawe jak długo - rzesze nowych bezrobotnych - będzie stać, na opłacanie rachunków za "rytmiczne dostawy gaz dla odbiorców indywidualnych"?

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)