Polityk SLD zaatakował dziennikarza Telewizji Trwam?
"Nasz Dziennik" pisze, że polityk SLD brutalnie zaatakował dziennikarza Telewizji Trwam i zniszczył mu kamerę. Gazeta podkreśla, że napastnik pozostaje na wolności, a policja chce ścigać dziennikarza.
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że dziennikarz Marian Widelski przygotowywał w zeszłym tygodniu materiał o zaklejaniu przez jednego z liderów SLD w województwie lubelskim Ryszarda Figurę, ogłoszeń wyborczych prawicowego kontrkandydata. Figura dotkliwie pobił dziennikarza i zniszczył mu kamerę.
Dochodzenie w tej sprawie toczy się niezwykle powolnie, za to intensywnie jest prowadzone policyjne śledztwo, w którym podejrzany jest dziennikarz - pisze gazeta. Przyczyną tego jest złożone zawiadomienie o rzekomym zrywaniu przez niego plakatów wyborczych SLD. Dziennik komentuje, że prawdopodobnie eseldowski bojówkarz pozostanie bezkarny, bowiem - jak powiedziała gazecie Komenda Miejskiej w Lublinie - "nie ma skutków w postaci uszkodzenia ciała". (IAR)