Nowy wyrok dla biznesmena i deputowanego egipskiej partii rządzącej zapadł po ponownym rozpatrzeniu jego sprawy. Wcześniej uchylony został wyrok śmierci z maja 2009 roku.
Sąd zmienił też karę - z kary śmierci na dożywocie (w praktyce na 25 lat) - dla wykonawcy zlecenia, byłego oficera policji Muhsina Sukkariego.
W 2009 roku Mustafę skazano za to, że zapłacił Sukkariemu dwa miliony dolarów za zamordowanie piosenkarki. Zleceniodawca był przez kilka lat związany z piosenkarką, motywem zabójstwa miała być zazdrość i zemsta. W marcu br. roku sąd uchylił wyrok ze względów proceduralnych i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
Mustafa nie będzie musiał spędzić w więzieniu 15 lat - w egipskim systemie karnym rok więzienia to 9 miesięcy kalendarzowych, a na poczet kary biznesmenowi może zostać zaliczony czas spędzony dotąd w więzieniu.
Złagodzenie wyroku z pewnością wywoła zarzuty, że to wpływy Mustafy uchroniły go przed wcześniej orzeczoną karą - zauważa agencja Associated Press, przypominając, że w Egipcie potężni politycy powszechnie uważani są za nietykalnych.
30-letnia Suzanne Tamim, znana z nadzwyczajnego głosu, urody lecz także burzliwego życia, została brutalnie zamordowana w swym domu w lipcu 2008 roku. Sukkari wszedł do mieszkania gwiazdy, podając się za robotnika ekipy remontowej i zadźgał Tamim nożem, zadając jej kilkanaście ran i podcinając gardło.
Wśród materiałów dowodowych prokuratury znalazły się m.in. nagrania jednoznacznych rozmów biznesmena z zabójcą.
Mustafa był właścicielem największej egipskiej firmy budowlanej Talaat Moustafa Group; po ujawnieniu afery przekazał ją bratu, jednak wartość akcji przedsiębiorstwa dramatycznie spadła. Skazany był też znanym działaczem rządzącej egipskiej Partii Narodowo-Demokratycznej, zasiadał także w izbie wyższej egipskiego parlamentu.
NaSygnale.pl: Zrozpaczeni rodzice: dlaczego zabiłeś naszą córeczkę?
