Politycy SLD o wynikach sondażu CBOS
Gwałtownie pogorszyły się notowania zarówno gabinetu Leszka Millera jak i samego premiera. Nawet oceny najgorszego jak dotąd w opinii społecznej gabinetu Jerzego Buzka nie spadały w takim tempie i takiej skali - pisze "Gazeta Wyborcza", powołując się na socjologów CBOS komentujących ostatni sondaż.
Z sondażu wynika, że pozytywnie o gabinecie i szefie rządu wypowiada się jedynie 16% Polaków.
Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD, Ryszard Kalisz powiedział dziennikowi, że wyniki ostatnich badań są dla rządu sygnałem, iż nadszedł czas zmobilizowania się i niepowtarzania błędów. "W przyszłości - uważa Ryszard Kalisz - polityka rządu i zmiany personalne w jego składzie muszą być dokładnie wyjaśniane opinii publicznej".
Zaskoczony spadkiem popularności gabinetu Leszka Millera jest profesor Jerzy Wiatr, były poseł i członek władz SLD. Jego zdaniem, między marcem a kwietniem nie zdarzyło się nic, co mogłoby go uzasadniać. Dlatego, według profesora Wiatra, powód może być w tym, co się nie stało - ludzie oczekiwali radykalnego planu wyjścia z kryzysu państwa i się nie doczekali. (mk)