Politycy o malejącej przewadze PiS‑u nad PO
Na początku grudnia Platforma Obywatelska traciła do najgroźniejszego rywala, Prawa i Sprawiedliwości aż 10 punktów procentowych, z ostatniego sondażu IBRiS Homo Homini dla "Rzeczpospolitej" wynika, że teraz tylko 2 punkty. Czy na ten pozytywny dla PO wynik wpłynęła wzmożona aktywność premiera, czy ostatnie wewnętrzne problemy PiS-u? - To chwilowe odbicie, Tusk obiecuje, a ludzie chcą w to wierzyć, bo wolą pozytywny przekaz - tłumaczą politycy. PiS podkreśla, że media wspomagają budowanie tej miłej otoczki wokół PO, bo gdyby wzięły ją na cel, Platforma nie przekraczałaby progu wyborczego. - Gdyby Donald Tusk przez dwa tygodnie był poddawany takiej krytyce jak Jarosław Kaczyński, miałby zaledwie 2-3% - mówi Marcin Mastalerek (PiS). Zdaniem Wincentego Elsnera (TR) Jarosław Kaczyński ma teraz kłopot. - Podobno nie śpi po nocach, bo rzekomo pisze program. Ale ja myślę, że cierpi na bezsenność ze względu na liczne kłopoty w swojej partii - mówił poseł. Natomiast Przemysław Wipler w ogóle nie wierzy w wyniki tego sondażu. - Ten wynik Platformy to fenomen, który powinien zostać poddany głębokim badaniom - mówi poseł. Dlaczego? Zobacz film.
16.01.2014 | aktual.: 16.01.2014 16:09
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski