Politycy lewicy chcą nowelizacji tzw. ustawy warszawskiej
Przekazanie dzielnicom odpowiedzialności m.in. za sprzedaż mieszkań komunalnych i samodzielne zarządzanie oświatą to niektóre propozycje polityków lewicy do projektu nowelizacji tzw. ustawy warszawskiej. Prezydent Warszawy Lech Kaczyński zapowiedział swoją dymisję w razie przyjęcia propozycji.
Nad propozycjami pracują politycy koalicji SLD-UP. Chcą, by dzielnice miały większy wpływ na zarządzanie służbą zdrowia oraz wykonywanie załączników budżetowych dzielnic bez konieczności upoważnienia prezydenta miasta.
Radny Warszawy Andrzej Golimont (SLD-UP) powiedział, że są to zmiany do ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy.
"Ustawa warszawska mówi, że prezydent ma obowiązek uzyskania opinii rad dzielnic do załączników budżetowych, ale nie mówi, co się dzieje w sytuacji, gdyby takich opinii nie zasięgnął. Kilkakrotnie już się zdarzyło, że nie skonsultował załączników budżetów dzielnic. Chcemy to zmienić" - powiedział.
"Myślę, że propozycje powinny trafić do marszałka Sejmu Marka Borowskiego do 10 marca" - powiedział zastępca burmistrza warszawskiej dzielnicy Wawer Piotr Zygarski.
Prezydent Warszawy zadeklarował: "Gdyby taka ustawa przeszła, to oznaczałoby to, że moja misja jest skończona". Kaczyński nie zgadza się, by on ponosił odpowiedzialność, podczas gdy inni "mają kompetencje".
Wyraził też przekonanie, że propozycje nie uzyskają poparcia w parlamencie. "SLD wprawdzie ma większość w parlamencie łącznie z klubem Jagielińskiego (Federacyjny Klub Parlamentarny), ale wątpię, by Jagieliński coś takiego poparł" - zakończył.