Politycy komentują wyjaśnienia Seremeta. "Warto rozważyć również inne aspekty"

- Nikt nie podważa kwestii udostępnienia poszkodowanym akt. Chodzi raczej o to w jakim zakresie należało to zrobić - mówi Wirtualnej Polsce Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej. W ten sposób komentuje on wystąpienie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w Sejmie. Dotyczyło ono działań śledczych w związku z wyciekiem akt afery podsłuchowej.

Michał Fabisiak

Zdaniem Seremeta, prokuratury nie można obciążać za to, że zostało popełnione przestępstwo upublicznienia akt ze śledztwa. W jego opinii kodeks karny nakazuje umożliwienie stronom postępowania wglądu do akt i sporządzania kopii. - W świetle przepisów nie istniała podstawa prawna, w imię której prokurator mógłby odmówić stronom informacji na temat danych świadków - powiedział Seremet.

Przypomnijmy, że do internetu wyciekło ponad dwa tysiące stron dokumentów ze śledztwa prowadzonego w związku z podsłuchami, zakładanymi w warszawskich restauracjach. W dokumentach były między innymi adresy, numery PESEL przesłuchiwanych i stenogramy z przesłuchań polityków i podejrzanych w sprawie.

Zdjęcia dokumentów na swoim Facebooku opublikował były doradca Samoobrony Zbigniew S. Minionej nocy prokuratura postawiła mu zarzut ujawnienia tajemnicy śledztwa.

"Krąg podejrzewanych"

Andrzej Seremet przyznał wcześniej w radiowej Jedynce, że jest "krąg podejrzewanych" osób, które mogły doprowadzić do upublicznienia akt. Mówił, że wyklucza udział prokuratorów w tym działaniu. - Byłoby absolutnym absurdem przepuszczanie, że prokurator (...) fotografowałby po prostu te materiały, po to żeby je przekazać komuś, a ten ktoś miałby je upublicznić - stwierdził.

Zapowiedział, że w sejmie skoncentruje się na ostatnich wydarzeniach wokół afery podsłuchowej, a nie na niej samej. Zaproszenie go do parlamentu było bowiem właśnie z tym związane.

Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga zaczął przedwczoraj publikować w Internecie zdjęcia akt śledztwa dotyczącego nielegalnych podsłuchów polityków i biznesmenów w warszawskich restauracjach. Wśród nagranych osób był między innymi Jan Kulczyk w trakcie kilku spotkań z politykami. Stenogramy z tych rozmów nie są znane.

Dymisja? "Nie ma podstaw"

Seremet ocenił ponadto, że nie ma podstaw, aby podawać się do dymisji w związku z kolejną odsłoną afery. Podkreślił, że ujawnienie akt ze śledztwa nie obciąża bezpośrednio prokuratorów i nie wymaga jego rezygnacji. - To jest tak, jakby oczekiwać dymisji od ministra transportu, że doszło do katastrofy w związku z tym, iż ktoś rozkręcił tory kolejowe w lesie - mówił.

Zaznaczył, że do przestępstwa doszło poprzez ujawnienie informacji, które w sposób legalny prokurator przekazał uprawnionym do tego osobom. Przypomniał, że strony mają prawo do nieograniczonego dostępu do akt sprawy w której uczestniczą.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Odnalazł się Mikoła Statkiewicz uwolniony z białoruskiej kolonii karnej
Odnalazł się Mikoła Statkiewicz uwolniony z białoruskiej kolonii karnej
Szef MON powołał Dowództwo Wojsk Medycznych
Szef MON powołał Dowództwo Wojsk Medycznych
NATO będzie działać w ukraińskiej przestrzeni powietrznej? Groźby z Kremla
NATO będzie działać w ukraińskiej przestrzeni powietrznej? Groźby z Kremla
Trump o Zełenskim i Putinie: "Nienawidzą się"
Trump o Zełenskim i Putinie: "Nienawidzą się"
800 plus dla obcokrajowców pod znakiem zapytania. Co zrobi prezydent?
800 plus dla obcokrajowców pod znakiem zapytania. Co zrobi prezydent?
Berlin czeka na Nawrockiego. "Nie można lekceważyć symboliki"
Berlin czeka na Nawrockiego. "Nie można lekceważyć symboliki"
Norwegia zajmuje rosyjski kuter rybacki w porcie Batsfjord
Norwegia zajmuje rosyjski kuter rybacki w porcie Batsfjord
Rozpoczęło się spotkanie szefów MSZ Polski i Chin
Rozpoczęło się spotkanie szefów MSZ Polski i Chin
Rząd rok po powodzi. "To była gigantyczna operacja"
Rząd rok po powodzi. "To była gigantyczna operacja"
Okrutna zbrodnia. Kobieta zabiła byłego męża?
Okrutna zbrodnia. Kobieta zabiła byłego męża?
Awaria usunięta. Pacjenci mogą się już rejestrować
Awaria usunięta. Pacjenci mogą się już rejestrować
Premier ostrzega: przygotowują się do niepokojących nas zdarzeń
Premier ostrzega: przygotowują się do niepokojących nas zdarzeń