Politycy nie boją się inflacji. Miliony w partyjnych skarbcach
Mimo szybujących w górę cen nie wszyscy muszą zaciskać pasa - wśród szczęśliwców są m.in. politycy, którzy na kontach swoich partii zgromadzili miliony złotych. Zdecydowanie najwięcej uzbierało Prawo i Sprawiedliwość - informuje "Fakt".
Ustalenia dziennikarzy "Faktu" wskazują, że Prawo i Sprawiedliwość zgromadziło na swoim koncie bankowym niemal 17 mln zł. Poseł PiS Marek Ast tłumaczy, że jego partia przeznacza pieniądze zarówno na bieżące potrzeby, jak i specjalne, dodatkowe wydarzenia.
- Takie jak kongres, którego kolejna tura jest przed Prawem i Sprawiedliwością. Myślę, że gromadzenie środków to zapobiegliwa działalność. Podobnie jest w przypadku zwykłych obywateli, którzy oszczędzają - to dobrze, że to robią - opowiada polityk w rozmowie z gazetą.
Drugie miejsce w rankingu najbogatszych ugrupowań zajęła Nowa Lewica, która uzbierała 6,1 mln zł. Podium zamyka Platforma Obywatelska - partia Donalda Tuska ma na koncie 5,7 mln zł. Niski wynik spowodowany jest długami. - Platforma jest w trakcie spłacania zadłużenia w ramach kredytu zaciągniętego na kampanie wyborcze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Rafała Trzaskowskiego. To jest przyczyną takiego stanu rzeczy - mówi "Faktowi" Łukasz Pawełek, skarbnik PO.
Zobacz też: Ksiądz skrytykował zbiórkę KEP. Konfederacja odpowiada
Miliony na kontach polskich partii. Najbiedniejsza Nowoczesna
O finanse zapytano też Polskę 2050 Szymona Hołowni. - Nie możemy podać stanu konta, bo nie mamy jeszcze partii politycznej. Czekamy na rejestrację sądową, więc nie możemy założyć rachunku bankowego. Myślę, że do końca roku to się stanie - powiedział szef ugrupowania Michał Kobosko.
Na ujawnienie stanu swoich kont partyjnych zgody nie wyraziło natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe, które oświadczyło, że odmawia udostępnienia informacji o stanie konta partii, powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej i tajemnicę przedsiębiorstwa. Stanu finansów nie ujawniła też Konfederacja.
Zdecydowanie najmniej na koncie ma Nowoczesna - partia zgromadziła tylko 25 432 zł. "Fakt" przypomina, że w 2015 roku Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła jej błędne rozliczenia z kampanii, przez co nie otrzymała zwrotu środków z budżetu państwa i musiała z własnych pieniędzy spłacić dwa miliony długu.
Mało środków ma także Wiosna, która dysponuje zaledwie 133 tys. zł.
Źródło: Fakt