Politycy, duchowni, naukowcy przeciw egzekucji młodocianych
Politycy i działacze z 48 krajów, 18
laureatów Nagrody Nobla, duchowni i naukowcy amerykańscy
zaapelowali do Sądu Najwyższego USA o zakaz wykonywania kary
śmierci wobec niepełnoletnich przestępców, którzy popełnili
morderstwa.
Stany Zjednoczone są jednym z zaledwie pięciu krajów świata, w których dokonuje się egzekucji młodocianych. Pozostałe to Chiny, Kongo, Iran i Pakistan.
Wśród osób i organizacji, które w poniedziałek skierowały listy w tej sprawie do Sądu Najwyższego, są m.in.: były prezydent USA Jimmy Carter, były przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow, Konferencja Amerykańskich Biskupów Katolickich oraz Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne.
W swoim liście lekarze argumentowali m.in., że mózgi osób 17- czy 16-letnich nie są dostatecznie rozwinięte w rejonach rządzących podejmowaniem decyzji i kontrolowaniem impulsów. Zdaniem biskupów, młodociani są zbyt niedojrzali, by uznawać ich za w pełni winnych popełnionych przestępstw.
Kwestię zgodności egzekucji młodocianych z konstytucją Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał w październiku, orzekając w sprawie Christophera Simmonsa, który w 1993 r. mając 17 lat zabił kobietę podczas napadu rabunkowego.