Politechniki przyjmują matematycznych nieuków
Uczelnie techniczne przyjmują osoby, które
na maturze nie zdawały matematyki czy fizyki, tylko przedmioty
humanistyczne. Zanim odpadną oni ze studiów, zdążą poprawić
statystyki uczelni - pisze "Życie Warszawy".
Na Politechnice Łódzkiej po tegorocznej rekrutacji, gdzie liczyły się oceny maturalne z matematyki, fizyki i chemii, pozostała połowa wolnych miejsc. Uczelnia zorganizowała więc dodatkowy konkurs świadectw, by wypełnić dwa tysiące wakatów. Dzięki temu dostali się na nią również ci, którzy na maturze nie zdawali przedmiotów ścisłych, tylko humanistyczne.
Według dziennika, uczelniom zależy na pozyskaniu wielu studentów, bo m.in. ich liczba jest brana pod uwagę przy podziale pieniędzy z budżetu państwa. Jednak resort edukacji szybko połapał się, że szkoły wyższe zawyżają liczbę słuchaczy pierwszego roku, żeby dostać więcej pieniędzy. Dlatego wprowadzono zmianę w systemie przeliczania dotacji.
-_ Obecnie każda uczelnia indywidualnie dostaje pieniądze przeliczone tylko na studentów uczących się tam na drugim, trzecim i czwartym roku. Zaś na pierwszorocznych wylicza się kwotę wspólną dla całego kraju_- tłumaczy Elżbieta Bobrowska z departamentu ekonomiki szkolnictwa wyższego MEN. O co chodzi? Ministerstwo bada, ilu studentów odpada po I roku studiów. Te dane ze wszystkich uczelni państwowych podlegających MEN są sumowane i wyciąga się z nich średnią. (PAP)