Policyjny pościg w Kościanie. Uciekał pod prąd
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek wieczorem w Kościanie. Kierowca zaczął uciekać przed policją, jadąc pod prąd. Wjechał w rondo i uderzył w słup oświetleniowy.
Jak podaje portal Kościan.112.pl, na ulicy Młyńskiej w Kościanie patrol policji zatrzymał do kontroli samochód marki renault laguna. Samochód nie utrzymywał prawidłowego toru jazdy.
Kierowca zatrzymał się. Gdy patrol podszedł do kierowcy, ten nagle ruszył z impetem w kierunku ulicy Łąkowej. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg oznakowanym radiowozem marki fiat ducato, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Kierowca renault jechał pod prąd. Przy końcu ulicy Łąkowej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na teren zielony na środku ronda. Następnie uderzył w przydrożny słup oświetleniowy.
Buzek o polityce Niemiec wobec Rosji. "To od dawna wymagało zmiany"
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia oraz straż pożarna. Mężczyzna po wydobyciu z pojazdu został przewieziony do Szpitala Miejskiego w Kościanie. Już na miejscu zdarzenia stwierdzono u niego widoczne złamanie nogi.
- Mężczyźnie pobrano krew w celu badań na obecność alkoholu i narkotyków. Ustalono także jego tożsamość. To 36-letni mieszkaniec gm. Kościan - powiedziała mediom Paulina Piechowiak, oficer prasowy policji w Kościanie.
Postępowanie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kościanie pod nadzorem prokuratora rejonowego w Kościanie.
Miał blisko 3,5 promila, gdy pojechał do sklepu po alkohol
Do podobnego zdarzenia doszło w minionym tygodniu. Jak podała policja, blisko 3,5 promila miał 51-leteni mieszkaniec gminy Krzywiń (pow. kościański, woj. wielkopolskie), który w sobotę pojechał samochodem do sklepu po więcej alkoholu. Miesiąc wcześniej mężczyzna został zatrzymany za jazdę po pijanemu.
Źródło: Kościan112.pl